Dodano4 lata temu

Co drugi Polak ma nadwagę lub jest otyły

9
odpowiedzi
452
wejść
0
ocena
Odpowiedzi [ 9 ]
10
Dodano 4 lata temu
To tragiczny wynik. Problem otyłości w Polsce staje się coraz większy. Niewłaściwe nawyki żywieniowe przyczyniają się do wzrostu masy ciała. Różnorodność i równowaga są kluczem do zdrowej diety. Jedząc odpowiednią kombinację węglowodanów, białka i tłuszczu w posiłkach utrzymuje się uczucie pełności na dłużej i dostarcza składników odżywczych, których organizm potrzebuje. Złożone węglowodany, takie jak te zawarte w produktach pełnoziarnistych, świeżych owocach i warzywach, nie tylko dostarczają więcej energii niż przetworzona skrobia i cukier, zapewniają one również wolniejsze jej zużywanie. Wybór spośród wszystkich grup żywności jest bardzo ważny, ponieważ dzięki odpowiedniemu zestawieniu można uzyskać witaminy i inne składniki niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Niestety wiele osób nie ma czasu na przygotowywanie zdrowych i zbilansowanych posiłków. Dobranie odpowiedniej diety oraz przestrzeganie jej powinno stać się priorytetem, a nie być spychane na najdalszy plan.
10
Dodano 4 lata temu
Zdrowa dieta nie tylko dostarcza organizmowi niezbędnego odżywienia: wodę, odpowiednie aminokwasy z białek, niezbędne kwasy tłuszczowe, witaminy, minerały i odpowiednią ilość kalorii. Pozwala więc utrzymać dobrą kondycję całego ciała. W zdrowym ciele zdrowy duch. Wymagania dotyczące zdrowej diety mogą być różne w zależności od stanu zdrowia i pokrywane z różnorodnych produktów. Zdrowa dieta wspomaga prawidłową przemianę materii i pozwala na ograniczenie narażenia na toksyczne substancje oraz nadmierny przyrostu masy ciała. Żyjemy w świecie, w którym aspekty estetyczne są bardzo ważne i zwracamy uwagę na wygląd. Jest to mniej ważne niż zdrowie organizmu, ale otyłość może prowadzić do depresji poprzez obniżoną samoocenę.
00
Dodano 4 lata temu
Dane te są niepokojące. Żyjemy w czasach, w których otyłość dotyka coraz większą osób. Jest to niepokojące ponieważ cały czas powtarza się, że konieczne jest dbanie o zdrowie poprzez odpowiednią dietę i regularną aktywność fizyczną. Dzięki temu możliwe jest utrzymanie prawidłowej wagi, co jest przecież bardzo ważne w zapobieganiu licznym schorzeniom. Do pewnego czasu problem nadmiernej ilości kilogramów dotyczył głównie starszych osób. Aktualnie da się zauważyć, że coraz więcej dzieci oraz młodych osób ma ten sam problem. Jest to bardzo niepokojące ponieważ wiąże się to z tym, że w dużo młodszym wieku dojdzie u nich do rozwoju chorób cywilizacyjnych. Wszelkie programy muszą być skierowane na to aby chronić dzieci przed rozwojem wszelkich chorób, na które jakby nie patrzeć one same mają największy wpływ. Co prawda pewna część społeczeństwa staje się coraz bardziej świadoma tego, że należy dbać o zdrowie dzieci o najmłodszych lat, jednak nie jest to jeszcze zbyt wiele osób, co należałoby jak najszybciej zmienić.
00
Dodano 4 lata temu
W Polsce wyjątkowo szybko przybywa osób z nadwagą i otyłością, szczególnie wśród nastolatków. Jeżeli chodzi otyłość wśród młodzieży, to jesteśmy w ścisłej czołówce światowej. Otyłość to już prawdziwa epidemia, z którą zmagają się nie tylko Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania, lecz wszystkie kraje na każdym z kontynentów, czyli także Polska. Co więcej, wzrost częstości występowania nadwagi i otyłości obserwuje się we wszystkich grupach wiekowych, bez względu na płeć. W Polsce szczególnie niepokoi tempo wzrostu otyłości, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Z nadwagą zmagają się już przedszkolaki, a nie tylko dzieci w wieku szkolnym. To zjawisko dotąd niespotykane w historii ludzkości. Nasila się od końca XX w. A trzeba podkreślić, że skutki otyłości u najmłodszych są dużo poważniejsze dla zdrowia niż u osób, które z nadmierną masą ciała zaczęły zmagać się w późniejszym wieku. Pod względem tempa przyrostu nowych przypadków otyłości przypominamy Stany Zjednoczone sprzed lat. Co gorsza, bez dokładnej wiedzy epidemiologicznej i kontroli tego zjawiska. W Polsce nie prowadzi się bowiem systematycznych badań, które pozwoliłyby monitorować trend i szybko reagować. Aby się przekonać, o czym mówimy, wystarczy pojechać podczas wakacji nad polskie morze. Problem ten widoczny jest gołym okiem. Na plażach trudno spotkać osobę z prawidłową masa ciała. Dominują te z nadwagą. W latach 90., gdy w Ameryce problem osiągnął poważną skalę, tamtejsi specjaliści postanowili sprawdzić, co tkwi u jego podstaw. Analizowali przyczyny otyłości i nadwagi, obliczali koszty, jakie ponosi z tego tytułu państwo. Ostatecznie powstała lista kilkuset przyczyn. Większość z nich zaliczono do tzw. czynników środowiskowych. Obecnie podobne prace prowadzone są w Polsce. Wnioski są podobne. Okazuje się, że jesteśmy w pewien sposób predysponowani do otyłości. Nasze geny kształtowały się w warunkach, kiedy musieliśmy walczyć o pożywienie, czyli też i przetrwać bez niego przez pewien czas. Dziś mamy jedzenie w zasięgu ręki, nie musimy się o nie specjalnie starać, posilamy się, kiedy chcemy. Do tego przyczynia się dynamiczny rozwój sektora gastronomicznego. Bary i restauracje są dziś na każdym kroku, oferują jedzenie o każdej porze dnia i nocy, z dowozem do biura i domu. Geny pozostały natomiast te same, czyli nie nadążyły za zamianą stylu życia. To robi swoje. Podobnie jak to, że średnica talerza zwiększyła się w ostatniej dekadzie o kilka centymetrów, kaloryczność spożywanych w ciągu dnia posiłków o kilkaset kilokalorii, a do tego najwięcej jemy wieczorem, czyli nieprawidłowo rozkładamy kaloryczność przyjmowanych posiłków, spożywamy coraz więcej przekąsek i przetworzonych dań, zajadamy stres. Dodatkowo jesteśmy coraz mniej aktywni fizycznie. Nasza praca coraz częściej ma charakter siedzący. Do pracy i domu dojeżdżamy samochodem. Wszystkie te czynniki łącznie powodują, że istotnie wzrasta masa ciała. Równowaga między dostarczanymi kaloriami a wydatkiem energetycznym jest coraz bardziej zaburzana. Stąd epidemia. Ciekawe norweskie badania wykazały, że problemem mogą być również nowe technologie. Wynalezienie i popularyzacja pilota i telefonu komórkowego spowodowała, że średnio dziennie pokonujemy pieszo o 400 m mniej niż przed laty. Rocznie daje to już 146 km, co przekłada się na 25 godz. aktywności fizycznej mniej. A to wszystko przekłada się na 1 kg więcej masy ciała rocznie. Innym przykładem wpływu udogodnień z dziedziny nowoczesnych technologii jest branża ochroniarska. Dziś ochroniarze poruszają się na segwayach, a nie pieszo. Z tych przykładów można wnioskować, że dynamiczny rozwój społeczeństwa w zakresie technologii i industrializacji wymaga również zmian w odniesieniu do promocji zdrowia i kształtowania odpowiednich zachowań zdrowotnych.
00
Dodano 4 lata temu
Otyłość to nie tylko problem natury estetycznej. To choroba, która istotnie zwiększa ryzyko wystąpienia wielu innych schorzeń. Nadwaga, a przede wszystkim otyłość mają bardzo poważne konsekwencje dla zdrowia i życia. Osoby z BMI powyżej 30 kg/m2 mają od 50 do 100 proc. większe ryzyko przedwczesnego zgonu, niż osoby z BMI na poziomie 20–25 kg/m2. Do chorób mogących rozwinąć się na skutek nadmiernej masy ciała zaliczamy między innymi choroby dotyczące układu krążenia. Otyłość prowadzi do takich zaburzeń, jak nadciśnienie tętnicze, dyslipidemie, cukrzyca typu 2, zespół metaboliczny, przerost lewej komory serca, które z kolei są przyczyną wielu niebezpiecznych chorób układu krążenia, jak: niewydolność krążenia, choroba niedokrwienna serca (ChNS), migotanie przedsionków, a nawet nagła śmierć sercowa. Badania amerykańskie (National Health and Nutrition Examination Survey III) wskazują, że częstość występowania nadciśnienia wzrasta wprost proporcjonalnie do wzrostu BMI – wśród osób z BMI poniżej 25 kg/m2 wynosiła ona 15 proc., a z BMI powyżej 30 kg/m2 – około 40 proc. Otyłość jest główną przyczyną cukrzycy typu 2, bo aż trzykrotnie zwiększa ryzyko jej wystąpienia. Ponad 90 proc. osób z tym schorzeniem to osoby otyłe. Mężczyzna otyły ma około 5-krotnie większe ryzyko zgonu z powodu cukrzycy niż mężczyzna o prawidłowej masie ciała. W przypadku kobiet ryzyko to jest nawet 7 razy większe. Głównym sposobem leczenia cukrzycy typu 2 jest dążenie do obniżenia masy ciała. Oszacowano, że zmniejszenie masy ciała o 10 kg zmniejsza o około 30–40 proc. ryzyko zgonu związanego z cukrzycą. Liczne badania wskazują na to, że otyłość zwiększa umieralność z powodu nowotworów. W przypadku mężczyzn jest to głównie rak jelita grubego oraz rak gruczołu krokowego. U kobiet zaś: rak piersi, szyjki macicy, jajników i pęcherza żółciowego. Związek między powstawaniem i nasilonym rozwojem nowotworów a nadmierną masą ciała pozostaje niejasny. Jedna z najbardziej prawdopodobnych teorii mówi, że otyłość łączy się z większą liczbą wszystkich komórek organizmu i częstszymi ich podziałami, co zwiększa ryzyko powstawania komórek nieprawidłowych. Oprócz wymienionych chorób z otyłością wiąże się też ryzyko wystąpienia choroby zwyrodnieniowej stawów, kamicy pęcherzyka żółciowego, zespołu obturacyjnego bezdechu sennego, zaburzeń w funkcjonowaniu układu rozrodczego, przewlekłej choroby nerek oraz zaburzeń psychosocjologicznych. Nadmiar tkanki tłuszczowej powoduje pojawianie się zmian zwyrodnieniowych, zwykle w stawach kończyn dolnych. Wiąże się to z szeregiem uciążliwych dolegliwości, jak: bóle, obrzęki i ograniczenie zdolności ruchowej. Otyłość powoduje przesycenie żółci cholesterolem. Żółć bogata w cholesterol i zawierająca mało kwasów żółciowych staje się idealnym „podłożem” do tworzenia się złogów w pęcherzyku żółciowym. Nadmiar masy tłuszczowej powoduje obciążenie szyi i klatki piersiowej. Utrudnia to oddychanie i powoduje powtarzające się zjawisko braku przepływu powietrza przez drogi oddechowe trwające dłużej niż 10 sekund. Typowe objawy zespołu to: głośne chrapanie, uczucie porannego zmęczenia, senność w ciągu dnia. Zespół przyczynia się do rozwoju nadciśnienia płucnego, prawokomorowej niewydolności serca i wiąże się ze zwiększoną umieralnością z powodu chorób układu krążenia. U otyłych kobiet częściej występują zaburzenia cyklu miesiączkowego. Podczas trwania ciąży u takich kobiet mogą wystąpić następujące nieprawidłowości: nadciśnienie, zatrucie ciążowe, cukrzyca ciężarnych, infekcja dróg moczowych. Narażone też są na rozwiązanie ciąży cięciem cesarskim. U osób otyłych często występuje zjawisko niskiego poczucia wartości, stany lękowe i depresyjne. Podsumowując, nadmierna masa ciała zdecydowanie podnosi ryzyko wystąpienia wielu zaburzeń w stanie zdrowia pacjenta. Natomiast redukcja masy ciała wydłuża życie, służy poprawie zdrowia, zmniejszeniu ryzyka pojawienia się groźnych schorzeń, a w sytuacji ich uprzedniego zaistnienia – zwiększa efektywność leczenia.
00
Dodano 4 lata temu
Nadwaga nadmiernie obciąża organizm - powoduje problemy z kręgosłupem i uszkodzenie stawów. Może być przyczyną cukrzycy i chorób serca. Powoduje też inne, równie niebezpieczne, dolegliwości. Osoby z dużą nadwagą często cierpią na kamienie żółciowe, hemoroidy i zaparcia. Kiedyś uważano, że niewielka nadwaga nie stanowi problemu. Dziś nazywa się ją stanem przedotyłościowym lub przedotyłością. Nadwaga traktowana jest obecnie jako sygnał, że w organizmie doszło do niebezpiecznych zmian, które mogą przyczynić do powstania otyłości. Nieleczona nadwaga zazwyczaj prowadzi do otyłości - I,II stopnia i otyłości tzw. olbrzymiej czyli III stopnia. Na każdym etapie nadwagi i otyłości może mieć także wiele innych problemów ze zdrowiem i psychiką. Schorzenia pęcherzyka żółciowego 6 razy częściej dotyczą osób z nadwagą. Wysokie stężenie cholesterolu w żółci, a niskie kwasów żółciowych zwiększa skłonność do tworzenia się kamieni. Na skutek nadmiaru tkanki tłuszczowej w brzuchu dochodzi do stłuszczenia wątroby i zakłócenia pracy przewodu pokarmowego. Złe nawyki żywieniowe (jedzenie potraw tłustych i słodkich) oraz brak ruchu prowadzą do zaparć i sprzyjają powstawaniu hemoroidów. Panie z dużą masą ciała często cierpią z powodu zaburzeń cyklu miesiączkowego, przedłużonych krwawień. Ciężko znoszą okres ciąży – ryzyko wystąpienia w tym czasie nadciśnienia, cukrzycy ciężarnych czy infekcji dróg moczowych jest większe niż u kobiet z prawidłową wagą. Rzadko rodzą siłami natury, a po operacjach częściej mają powikłania. Są zagrożone zaburzeniami hormonalnymi, pojawieniem się owłosienia na twarzy, zespołem policystycznych jajników, bezpłodnością. Jeśli masz otyłość brzuszną oraz przynajmniej dwa spośród wymienionych kryteriów: poziom trójglicerydów we krwi równy lub wyższy niż 150 mg/dl, stężenie dobrego cholesterolu niższe niż 50 mg/dl (u mężczyzn niż 40 mg/dl), ciśnienie tętnicze równe lub wyższe niż 130/85 mm Hg (lub leczysz się na nadciśnienie) oraz poziom glukozy we krwi na czczo równy lub wyższy niż 100 mg/dl (albo leczysz się na cukrzycę typu 2) – właśnie na taki zespół cierpisz. Nie jesteś pod opieką lekarza? Szybko rozpocznij leczenie. Połączenie otyłości, czyli określając potocznie - dużej nadwagi z nadciśnieniem (cukrzycą) jest poważnym czynnikiem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych z zawałem i udarem włącznie. Osoby z "dużą nadwagą" mają mniejszą pojemność płuc i szybciej się męczą. Otłuszczenie ścian klatki piersiowej zmusza organizm do cięższej pracy podczas wdechu. Gruba warstwa tkanki tłuszczowej na brzuchu uciska na wątrobę, wypychając ją ku górze i zmniejszając przestrzeń w klatce piersiowej. Wszystko to pogarsza warunki oddychania i zaburza wymianę gazów w płucach, upośledzając dotlenienie organizmu. Osoby z otyłością głośno chrapią, budzą się zmęczone, w dzień z trudem pokonują senność. To mogą być objawy zespołu bezdechu nocnego (zatrzymanie oddechu na dłużej niż 10 sekund częściej niż 5 razy na godzinę).
00
Dodano 4 lata temu
Niestety współczesne życie jest osiadłe. Dzieci spędzają więcej czasu na zabawach z urządzeniami elektronicznymi niż na zabawach na zewnątrz. Również genetyka może odgrywać rolę w stanie zdrowia dzieci. Nasze geny pomagają określić typ ciała oraz sposób, w jaki ciało magazynuje i spala tłuszcz. Same geny nie mogą jednak wyjaśnić obecnego kryzysu otyłości. Ponieważ zarówno geny, jak i nawyki są przekazywane z pokolenia na pokolenie, wielu członków tej samej rodziny może zmagać się z nadwagą. Dzieci i dorośli w tej samej rodzinie mają podobne wzorce odżywiania, poziomy aktywności fizycznej i podejście do wagi. Szanse dziecka na nadwagę wzrastają, jeśli jedno lub oboje rodziców ma nadwagę lub jest otyłe.
00
Dodano 4 lata temu
Problem dziecięcej nadwagi i otyłości stał się jednym z głównych wyzwań dla zdrowia publicznego w wielu krajach na całym świecie. Według ostatniego raportu WHO blisko 41mln dzieci poniżej 5 roku życia obciążonych było nadwagą lub otyłością. Chociaż wskaźniki otyłości są wyższe w krajach rozwiniętych, to biorąc pod uwagę liczby bezwzględne więcej dzieci z nadwagą lub otyłością żyje w krajach rozwijających się – trend ten dotyczy również krajów europejskich. W Polsce występowanie nadwagi i otyłości u dzieci jest na średnim poziomie. W ciągu ostatniej dekady zaobserwowano zjawisko plateau lub nawet obniżenia się odsetka otyłych dzieci w krajach rozwiniętych. Dane te nie powinny jednak uśpić czujności, ponieważ wskaźniki otyłości wciąż pozostają na wysokim poziomie. W związku z faktem, że dzieciństwo i dorastanie są okresami krytycznymi w rozwoju otyłości i jej powikłań, potrzeba skutecznych strategii, by im przeciwdziałać. Sposobem na zahamowanie rosnącej fali dziecięcej nadwagi i otyłości mogą być szeroko zakrojone programy profilaktyczne zarówno na poziomie centralnym, jak i lokalnym. Co ważniejsze, powinny one tak docierać do społeczeństwa, by umożliwić rodzinom zmianę niezdrowego stylu życia. Dzieciństwo i dojrzewanie są okresami krytycznymi w rozwoju otyłości, a także jej powikłań w wieku dorosłym. Rolland-Cashera i wsp. wykazali silny związek między otyłością dziecięcą a otyłością dorosłych. W swoim badaniu stwierdzili, że większość otyłych niemowląt traci zwykle nadmiar tkanki tłuszczowej około drugiego roku życia, a więc w okresie, w którym wzrasta ich aktywność ruchowa. W kolejnych latach dochodzi do ponownego przyrostu tkanki tłuszczowej, nazwanego „otyłością z odbicia” (adiposity rebound). Do przyrostu masy ciała dochodzi zwykle około 8 roku życia i w późniejszym wieku większość dzieci utrzymuje swoją masę ciała na tym samym centylu aż do ukończenia wzrastania. Większość dzieci przybierających na wadze przed 6 rokiem życia utrzymywała nadwagę w okresie pokwitania. Im wcześniej następowała „otyłość z odbicia”, tym obserwowano większą ostateczną masę ciała w badanej grupie. Badanie Bogalusa Heart Study, prowadzone przez Freedmana i wsp., wykazało, że 53–90% dzieci z otyłością stawało się dorosłymi z nadmierną masą ciała, ale tylko 20% takich dorosłych było w przeszłości dziećmi z BMI powyżej 85 centyla, zaś odsetek ten wzrastał w przypadku dorosłych z BMI powyżej 40. Zarówno Litwin, jak i Nader i wsp. stwierdzili, iż otyłość w dzieciństwie nie tylko zwiększa prawdopodobieństwo otyłości w dorosłości, lecz jest także ściśle związana z ryzykiem rozwoju chorób sercowo-naczyniowych oraz cukrzycy. Co więcej, Kasley i wsp. dowodzą, iż konsekwencje zdrowotne mogą być wciąż obecne mimo normalizacji masy ciała u osoby obciążonej otyłością w dzieciństwie. Sugeruje, iż okres wieku rozwojowego pozostawia swoisty imprinting, który zwiększa wskaźniki zachorowalności i śmiertelności z powodu zaburzeń z kręgu zespołu metabolicznego, niezależnie od BMI osoby dorosłej. Zrozumienie przyczyn nadwagi i otyłości u dzieci oraz obserwacja trendu ich występowania napotyka jednak na trudności. Wynikają one w dużej mierze z różnych kryteriów określania nadwagi i otyłości w tej grupie wiekowej. Do wyznaczania nadwagi i otyłości u dzieci stosowano pomiary grubości fałdów tłuszczowych, masy ciała należnej dla danego wieku i płci itd. Część autorów używała do określania nadwagi i otyłości standardów międzynarodowych, tj. IOTF czy WHO, inni badacze stosowali kryteria amerykańskie CDC (Center Disease Control), jeszcze inni używali kryteriów krajowych. Kolejną przeszkodą w badaniach porównawczych są różne grupy wiekowe, w których autorzy określali występowanie nadwagi i otyłości u dzieci. Jedni autorzy badali częstość nadwagi i otyłości w wieku przedszkolnym, inni w wieku wczesnoszkolnym, jeszcze inni w okresie dojrzewania. Wreszcie różnice i trudności w badaniach porównawczych wynikają z różnych sposobów i typów prowadzonych badań . Najczęściej były to badania populacyjne bądź przekrojowe cross- sectional study . Przeprowadzano również badania kohortowe, a także kliniczno- -kontrolne oraz badania interwencyjne . Wszystkie te rodzaje badań różnią się wielkością badanych grup, kryteriami ich doboru, czasem i miejscem przeprowadzania badania. Czynniki te mogą mieć wpływ na otrzymane końcowe wyniki. Na przykład w ciągu ostatnich dekad zaobserwowano wzrost grubości fałdu tłuszczowego u badanych dzieci, będącego wskaźnikiem nadmiaru podskórnej tkanki tłuszczowej. Okazuje się, że na przestrzeni lat wskaźnik ten wzrósł nie tylko u otyłych dzieci, ale również u tych z optymalną, a nawet obniżoną masą ciała, co czyni go obecnie mało miarodajnym . Pomiar BMI również nie jest idealnym wyznacznikiem poziomu tkanki tłuszczowej, ponieważ ilość tkanki tłuszczowej w organizmie różniła się między badanymi osobami o tym samym BMI, lecz pochodzącymi z różnych grup etnicznych. Mimo wymienionych zastrzeżeń analizując różne publikacje dotyczące występowania nadwagi i otyłości u dzieci, można jednak zaobserwować trendy i tendencje w ich występowaniu na świecie. Od lat siedemdziesiątych do końca lat dziewięćdziesiątych XX wieku liczba dzieci szkolnych z nadwagą i otyłością podwoiła się bądź nawet potroiła w krajach takich, jak USA i Kanada w Ameryce Północnej, Brazylia i Chile w Ameryce Południowej, Australia i Japonia w regionie zachodniego Pacyfiku, wreszcie w Finlandii, Niemczech, Grecji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii w Europie. Aktualne dane dotyczące występowania nadwagi i otyłości u dzieci i młodzieży wskazują, iż zjawisko jest coraz bardziej powszechne we wszystkich krajach, jednak z najszybszym wzrostem w krajach o niskim lub średnim dochodzie. Większość dzieci z nadwagą lub otyłością żyje w krajach rozwijających się, gdzie ich liczba rośnie o ponad 30% szybciej niż w krajach rozwiniętych. I chociaż częstość występowania nadwagi i otyłości dziecięcej w wielu rozwiniętych krajach może osiągać plateau, jej poziom jest nadal historycznie wysoki i stanowi swego rodzaju bombę zegarową dla przyszłych wyzwań opieki zdrowotnej. W USA na przestrzeni ostatnich trzech dekad średnia masa ciała dziecka wzrosła o około 5 kg, w rezultacie prawie jedna trzecia populacji w wieku rozwojowym obciążona jest nadwagą lub otyłością . Według Raportu WHO z 2016 r. rozpowszechnienie otyłości jest większe w krajach rozwiniętych w stosunku do krajów rozwijających się, jednak w liczbach bezwzględnych to właśnie w krajach rozwijających się liczba dzieci dotkniętych nadwagą lub otyłością jest znaczniejsza. Na świecie w roku 2014 blisko 41 mln dzieci poniżej 5 roku życia dotkniętych było nadwagą lub otyłością: 48% z nich żyło w Azji, 25% w Afryce [25]. Między 2000 a 2013 rokiem częstość występowania nadwagi u dzieci poniżej 5 roku życia wzrosła z 11%do 19% w niektórych krajach Afryki Południowej i z 3% do 7% w regionie Południowo-Wschodniej Azji. Wskaźniki te narastają mimo współistnienia wciąż wysokiego poziomu niedożywienia w tych rozwijających się krajach. W roku 2013 oszacowano 18 mln dzieci poniżej 5 roku życia z nadwagą w Azji (Chiny, Mongolia, Iran), 11 mln w Afryce (Egipt, Libia) oraz 4 mln w Ameryce Południowej i Środkowej (Brazylia, Chile, Meksyk). Jeśli powyższy trend utrzyma się, przewidywany jest do roku 2025 globalny wzrost liczby dzieci poniżej 5 roku życia z nadwagą o 11% . Na podstawie badań, prowadzonych m.in. w Danii, Francji, Niemczech, Szwecji, zaobserwowano, że status socjoekonomiczny był odwrotnie proporcjonalny do stopnia nadwagi i otyłości u żyjących tam dzieci . Zjawisko odwrotne występowało w krajach rozwijających się, gdzie wskaźniki nadwagi i otyłości dzieci szły w parze z wyższym statusem socjoekonomicznym. W krajach rozwiniętych najbardziej zagrożone pojawieniem się nadwagi lub otyłości były dzieci z mniejszości etnicznych, w tym dzieci imigrantów i tzw. first-nation children (np. amerykańska ludność rdzenna). Przyczyną tego jest prawdopodobnie trudna adaptacja do nietradycyjnych środowisk i „amerykanizacja” stylu życia, ze zmniejszeniem aktywności ruchowej. Zgodnie z szacunkami WHO Childhood Obesity Surveillance Initiative w roku 2010 wśród dzieci pomiędzy 6 a 9 rż. zamieszkujących Unię Europejską jedno na trzy dotknięte było nadwagą lub otyłością . Jest to niepokojący wzrost od 2008 r. kiedy problem ten dotyczył 1 na 4 dzieci . Badanie zachowań zdrowotnych u dzieci w wieku szkolnym (HBSC 2010) wykazało, że wśród 11-latków obu płci największą częstość występowania nadwagi zanotowano w Grecji (33%), Portugalii (32%), Irlandii (30 %) oraz Hiszpanii (30%), natomiast najniższe wartości w Holandii (13%) oraz Szwajcarii (11%). Zaś wśród 15-latków rozpowszechnienie nadwagi wahało się od 10% (w Armenii, Litwie i Rosji) do 23% (w Grecji). Sumarycznie aż 27% 13-latków w Europie obciążonych było nadwagą. Podczas gdy w krajach Europy Zachodniej obserwowano powolną stabilizację wskaźników nadwagi i otyłości wśród dzieci, w krajach Europy Środkowo-Wschodniej wskaźniki te rosły. Na uwagę zasługuje trend, który pojawił się w ostatnim czasie. Począwszy od roku 2000 wskaźniki dziecięcej otyłości najwidoczniej osiągnęły plateau lub nawet obniżyły się w krajach rozwiniętych . Dane te nie powinny uśpić czujności, gdyż częstość występowania otyłości jest wciąż wysoka i znacznie wyższa niż przed rokiem 1980. Należy zaznaczyć, że rozpowszechnienie otyłości olbrzymiej stale wzrasta mimo stabilizacji wskaźników dla otyłości mniejszego stopnia. Przyczyną ostatnio zaobserwowanego zjawiska plateau u dzieci w rozwiniętych krajach może być pozytywny efekt programów profilaktycznych mających zapobiegać dziecięcej otyłości. W kontraście do krajów rozwiniętych ostatnie wskaźniki częstości nadwagi i otyłości u dzieci w krajach rozwijających się wciąż znacznie wzrastają. Przyczyną może być zachodni styl życia z łatwo dostępną i tanią wysokokaloryczną żywnością oraz spadek aktywności fizycznej w związku z powszechniejszą motoryzacją . Kraje te, by zahamować dalszy wzrost odsetka dziecięcej nadwagi i otyłości, mogą zaadaptować programy zdrowia publicznego z krajów rozwiniętych, bazując na ich skuteczności . Na tle innych krajów europejskich występowanie nadwagi i otyłości u dzieci w Polsce jest na średnim poziomie. W naszym kraju przeprowadzono szereg badań oceniających zjawisko nadwagi i otyłości u dzieci. Większość z nich obejmowała dzieci z wybranych miejscowości bądź regionów, przeprowadzono również badania o charakterze ogólnopolskim . W latach 1994–1995 odbyło się ogólnopolskie badanie koordynowane przez Instytut Matki i Dziecka, obejmujące reprezentatywną w skali kraju populację uczniów szkół podstawowych i średnich. Nadwagę i otyłość określano na podstawie siatek centylowych skorelowanych masy ciała i wzrostu, opracowanych w Instytucie Matki i Dziecka. Nadmierna masa ciała występowała u 8,7% dzieci i młodzieży w wieku 7–17 lat, w tym otyłość u 3,4% . Odsetek dzieci z nadwagą i otyłością wzrastał wraz z wiekiem od 6,1% w wieku 7–8 lat do 14,8% w wieku 16–17 lat u chłopców i odpowiednio od 7,9% do 13,7% wśród dziewcząt. W roku 2001 Małecka-Tendera i wsp. prowadzili ogólnopolskie badania na reprezentatywnej grupie dzieci w wieku 7–9 lat. W określeniu nadwagi i otyłości stosowali kryteria IOTF. Nadwagę i otyłość stwierdzili u 15,8% dziewcząt i 15% chłopców, w tym otyłość u 3,7% dziewcząt i 3,6% chłopców . Wskazuje to na znaczny wzrost nadwagi i otyłości w badanej grupie wiekowej w stosunku do rezultatów badań z początku lat dziewięćdziesiątych, prowadzonych przez Instytut Matki i Dziecka. Wyniki tych badań nie mogą być jednak całkowicie porównywalne ze względu na różne metody określania nadwagi i otyłości u dzieci. W Instytucie Żywności i Żywienia prowadzono badania uczniów warszawskich od 11 do 15 roku życia, w latach 1971, 1982–1985, 1988–1991 oraz 1999–2000 .W określaniu nadwagi i otyłości stosowano kryteria IOTF . W roku 1971 nadwaga występowała u 9,2% chłopców i 8,2% dziewcząt. W badanej grupie w latach 1982–1985 odsetek chłopców mających nadwagę wzrósł do 11,7%, a dziewcząt do 9,4%.W kolejnym okresie badawczym w latach 1988–1991 częstość występowania nadwagi wśród chłopców nie uległa zmianie, wzrosła natomiast w niewielkim stopniu u dziewcząt do 10,1%. W ostatnim analizowanym okresie 1999–2000 dramatycznie wzrosło występowanie nadwagi wśród chłopców, aż do 20,2%, podczas gdy odsetek dziewcząt z nadwagą zmienił się w niewielkim stopniu i wyniósł 10,9%. W kolejnych badaniach obserwowano narastanie liczby dzieci z otyłością. W latach 1999– 2000 stwierdzono ją u 2,75% chłopców i 2,2% dziewcząt. W tych samych okresach, co Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie, Chrzanowska i wsp. prowadzili badania wśród dzieci i młodzieży w wieku 4–20 lat z Krakowa. Występowanie nadwagi i otyłości w badanej grupie wzrosło z 7,5% u chłopców i 6,5% dziewcząt w roku 1971 do 15,2% u chłopców i 11,8% dziewcząt w roku 2000. Największy wzrost występowania nadwagi i otyłości w latach 1971–2000 obserwowano wśród chłopców w wieku 7–12 lat i dziewcząt w wieku 7–10 lat. Najmniejsze zmiany stwierdzono w grupie chłopców w wieku 16–18 lat oraz dziewcząt w wieku 14–18 lat. W latach 2005–2006 w Łodzi prowadzono badania na bardzo dużej grupie dzieci i młodzieży, w których stwierdzono nadwagę i otyłość u 15,7% badanych. Nadwaga i otyłość u dziewcząt i chłopców występowały ze zbliżoną częstością . Kozieł i wsp., badając trend występowania nadwagi otyłości u 14-letnich chłopców z Wrocławia w latach 1987–1997, stwierdzili w tej grupie nieznaczne obniżenie liczby chłopców z nadwagą i otyłością w roku 1997. Z kolei Felińczak i Brodziak w roku 2004 również we Wrocławiu przeprowadzili badanie wśród młodzieży w wieku 13 lat. Nadwagę i otyłość określano według standardów IOTF. Nadwaga i otyłość występowały u 16,9% chłopców i 22,6% dziewcząt. Nadwaga występowała częściej u dziewcząt, a otyłość u chłopców . W roku 2007 Oblacińska i wsp. badali w kilku województwach występowanie nadwagi i otyłości u nastolatków w wieku 13–15 lat. Autorzy ci stwierdzili nadwagę u 8,1–8,5% badanych chłopców oraz u 8,1–10,1% dziewcząt. W przeprowadzonym badaniu otyłość występowała u 2,9–3,6% chłopców i odpowiednio u 5,2–6,2% dziewcząt. Stosowali jednak w określaniu nadwagi i otyłości opracowane własne siatki centylowe BMI. Badania występowania nadwagi i otyłości u dzieci w regionie rzeszowskim prowadzili Radochońska i wsp. Badali występowanie stopnia otłuszczenia u dzieci szkolnych z regionu rzeszowskiego, określanego na podstawie grubości fałdów tłuszczowych. Autorzy tej pracy wskazywali na wzrastający poziom otłuszczenia dzieci w tym regionie w latach 1976– 2000. W przeprowadzonym w roku 2008 badaniu wśród dzieci przedszkolnych w regionie rzeszowskim stwierdzono występowanie nadwagi u 9,1% dziewcząt i 9,9% chłopców, a otyłości u 7,2% dziewcząt i 8,4% chłopców w tej grupie wiekowej. W badaniu dynamiki występowania nadwagi i otyłości wśród dzieci szkolnych w latach 1998– 2008 z regionu rzeszowskiego stwierdzono znamienny statystycznie wzrost występowania nadwagi u chłopców z 10,5% do 14,2%, podczas gdy u dziewcząt jej występowanie uległo stabilizacji (12% vs 13,3%). Otyłość w latach 1998–2008 wśród dziewcząt znamiennie uległa zmniejszeniu (10,1 vs 7,7%), podczas gdy u chłopców jej występowanie uległo stabilizacji (6,8% vs 6,4%). Według ostatnich badań HBSC 2014 nadwaga i otyłość występowały u 14,8% ankietowanych polskich uczniów. W porównaniu z poprzednimi badaniami HBSC 2010, biorąc pod uwagę te same kryteria, częstość występowania nadwagi i otyłości uległa obniżeniu z poziomu 17%, co wskazuje na zahamowanie poprzednio obserwowanej tendencji wzrostowej. Ponadto stwierdzono, że odsetek młodzieży z nadwagą i otyłością istotnie maleje wraz z wiekiem badanych. Narastającej tendencji występowania nadwagi i otyłości u dzieci i młodzieży ze względu na konsekwencje dla zdrowia publicznego poszczególne kraje i regiony próbują zaradzić, wprowadzając różnego rodzaju programy profilaktyczne i lecznicze. W celu ustalenia odpowiedniej strategii działania w maju 2014 r. Dyrektor Generalny WHO ustanowił Wysoką Komisję do Walki z Dziecięcą Otyłością, która obrała za cel zmniejszenie wskaźników otyłości u dzieci do roku 2025. Unia Europejska w lutym 2014 r. ustanowiła zaś Europejski Plan Przeciwdziałania Dziecięcej Otyłości na lata 2014–2020.W naszym kraju Główny Inspektorat Sanitarny i Stowarzyszenie „Polska Federacja Producentów Żywności” podjęły realizację ogólnopolskiego programu edukacyjnego „Trzymaj Formę!”, promującego zasady zbilansowanej diety i aktywności fizycznej wśród młodzieży szkolnej. Pojawiły się w większej liczbie gabinety udzielające profesjonalnych porad dietetycznych, niestety na razie bez możliwości kontraktowania swoich usług w NFZ. W roku 2007 w ślad za wytycznymi Unii Europejskiej opracowano Narodowy program zapobiegania nadwadze i otyłości oraz przewlekłym chorobom niezakaźnym poprzez poprawę żywienia i aktywności fizycznej na lata 2007–2011. Od roku 2010 program ten stanowi Moduł I Narodowego Programu Przeciwdziałania Chorobom Cywilizacyjnym. W latach 2012–2016 planowana jest jego kontynuacja. Ponadto z dniem 1 września 2015 r. weszła w życie ustawa w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty oraz wymagań, jakie muszą spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży w tych jednostkach, zakazująca sprzedaży w sklepikach szkolnych żywności o wysokiej zawartości cukrów prostych, soli oraz tłuszczów nasyconych. W środkach masowego przekazu coraz częściej ukazywały się informacje o zagrożeniach wynikających z nadwagi i otyłości u dzieci i młodzieży. Na rozwój nadwagi i otyłości u dzieci szkolnych w regionie rzeszowskim w okresie 1998–2008 miał wpływ szereg czynników środowiskowych. Przemiany ustrojowe i gospodarcze, postępująca komputeryzacja, wzrost liczby samochodów w gospodarstwach domowych, ekspansja sieci hipermarketów oraz restauracji fast-food, reklamy w mass mediach sprzyjały rozwojowi nadwagi i otyłości u dzieci. Ponieważ łatwiej zapobiegać, niż leczyć, dlatego większość działań i środków powinna być skierowana na profilaktykę. Głównymi jej zadaniami powinno być opracowanie programu edukacji zdrowotnej, zwłaszcza w zakresie racjonalnego żywienia w przedszkolach i szkołach, oraz stworzenie infrastruktury jego realizacji. Niezbędne jest zwiększenie aktywności fizycznej dzieci i ich rodzin, wspieranie ruchów i organizacji w szkołach i placówkach oświatowych promujących zdrowie. Podstawową trudnością we wprowadzeniu w życie wszystkich tych programów jest jednak brak dostatecznych środków finansowych przeznaczanych na prewencję pierwotną nadwagi i otyłości. Z tego m.in. powodu w społeczeństwie występuje niedostateczna wiedza na temat roli żywienia i aktywności fizycznej w utrzymaniu zdrowia. Niedostateczne jest również przygotowanie kadr medycznych do poradnictwa dietetycznego. Barierą w zwiększeniu aktywności fizycznej jest też niska świadomość w zakresie potrzeb sportu rekreacyjnego, a także, szczególnie w środowisku wiejskim, stopień dostępności obiektów sportowych. Wszystko to sprawia, że w naszym kraju i regionie czekają nas niezwykle trudne zadania wymagające oddania i zapału wielu osób na różnych płaszczyznach działań, jednakże konsekwencja w ich wdrażaniu i prowadzeniu może przynieść pożądane efekty. ( Endokrynologia Praktyczna - Aleksandra Kędzior, Katarzyna Jakubek-Kipa, Marta Brzuszek, Artur Mazur )
00
Dodano 1 rok temu
Eksperci wyliczają, że otyłość prowadzi do ok. 200 powikłań zdrowotnych. Najczęstsze z nich to cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna serca, zawały i nowotwory. Są to zagrożenia dla konkretnych, ale jednocześnie powodują one znaczne obciążenie dla systemu ochrony zdrowia.Bezpośrednie koszty leczenia otyłości w Polsce wynoszą 5 miliardów złotych, a uwzględniając także koszty pośrednie jest to kwota ponad trzykrotnie większa, co stanowi około jedną piątą rocznych wydatków na ochronę zdrowia w Polsce. Pierwotnymi przyczynami otyłości jest złożony zestaw czynników. Wśród nich jest dieta, styl życia, uwarunkowania genetyczne, stan zdrowia psychicznego, liczne czynniki socjoekonomiczne i stan środowiska naturalnego.Według ekspertów należy zwiększyć świadomość społeczeństwa dotyczącą otyłości, zmodyfikować sposób traktowania cierpiących na nią osób i poprawić skuteczność naszych systemów opieki zdrowotnej w walce z tą chorobą.Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że każdy powinien włączyć się w walkę z otyłością i wspierać dotknięte nią osoby. WHO szacuje, że medyczne konsekwencje otyłości do 2025 roku będą kosztować ponad bilion dolarów, a liczba cierpiących na nią dzieci i młodzieży zwiększy się o 60 procent do 2030 roku.Leczenie osób z otyłością powinno być procesem wielopłaszczyznowym, a jednocześnie dopasowanym indywidualnie do pacjenta. Pierwszym i podstawowym elementem każdego etapu leczenia otyłości jest wdrożenie odpowiednio zbilansowanej diety. Powinna ona uwzględniać wprowadzenie właściwych i trwałych zmian czyli wyrobieniu dobrych nawyków żywieniowych. Choć w zaleceniach polskiej grupy ekspertów ds. otyłości edukacja żywieniowa jest przypisana lekarzom, to najbardziej kompetentnym specjalistą w tym zakresie jest dietetyk kliniczny. Następnym elementem leczenia otyłości jest aktywność fizyczna. W przypadku osób z nadmiarem masy ciała nie jest ona jedynie rekreacją czy sposobem spędzania czasu wolnego. Z tego względu powinna odbywać się zgodnie ze wskazaniami specjalisty, ponieważ w przypadkach ekstremalnej otyłości, z niewyrównaną niewydolnością krążenia lub z niestabilną chorobą wieńcową aktywność fizyczna może być niewskazana. Właściwy sposób odżywiania i systematyczny ruch nie są jedynymi sposobami leczenia otyłości. W pewnych przypadkach zalecana może być terapia behawioralna, kiedy otyłość jest efektem zaburzeń związanych z zachowaniem. Wbrew pozorom nie jest to sytuacja rzadka. Kolejnym elementem leczenia otyłości jest farmakoterapia. Choć nie jest w stanie zastąpić podstawowych elementów leczenia jakimi są odpowiedni sposób odżywiania i aktywność fizyczna to może je skutecznie uzupełniać. Co ważne, redukuje również ryzyko wystąpienia poważnych dla zdrowia powikłań otyłości. W tym aspekcie kluczową rolę pełni lekarz ponieważ to on dobiera odpowiednie leki i dawkowanie. U osób, które chorują na otyłość, zaburzenia endokrynologiczne występują częściej niż w populacji ogólnej. Najczęstszą chorobą endokrynologiczną, która prowadzi do otyłości, jest niedoczynność tarczycy. Obniżenie stężenia wolnej tyroksyny w surowicy krwi prowadzi do zmniejszenia trijodotyroniny w obrębie tkanek i zmniejsza się intensywność procesów utleniania we wszystkich komórkach. W konsekwencji spowalnia to tempo przemiany materii, powoduje zachwianie równowagi energetycznej pomiędzy wydatkowaniem energii, które jest obniżone, a jej przyjmowaniem. Niedobór tyroksyny przyczynia się do insulinooporności tkanek. W efekcie komórki beta trzustki zaczynają produkować większe ilości insuliny, aby przezwyciężyć insulinooporność obwodową. Ta kompensacyjna hiperinsulinemia nie jest korzystnym zjawiskiem, bo pobudza apetyt, powoduje zatrzymywanie wody, a więc także pogłębianie otyłości. Poza tym insulinooporność w obrębie tkanki tłuszczowej i towarzysząca jej hiperinsulinemia nasilają lipolizę, uwalniając wolne kwasy tłuszczowe, co prowadzi do insulinooporności ogólnoustrojowej, także mięśni szkieletowych i wątroby. Jest to punktem wyjścia różnych powikłań, zwłaszcza sercowo-naczyniowych. W maju ubiegłego roku do konsultacji publicznych trafił projekt rozporządzenia w sprawie programu pilotażowego w zakresie kompleksowej opieki specjalistycznej nad pacjentami leczonymi z powodu otyłości olbrzymiej KOS-BAR. Pilotaż ma poprawić jakość i efektywność leczenia pacjentów z rozpoznaniem otyłością olbrzymią. Do realizacji programu pilotażowego wytypowano 15 ośrodków, które będą mogły go przeprowadzić pod warunkiem zawarcia umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Po dokonaniu kwalifikacji do programu pilotażowego, ośrodek koordynujący wyda pacjentowi kartę KOS-BAR i od chwili jej otrzymania przez cały okres terapii chory będzie pod opieką tego ośrodka. Szacuje się, że w ramach pilotażu opieką zostanie objęte około 2907 pacjentów. Pilotaż KOS-BAR, w zależności liczby pacjentów włączonych do programu, będzie kosztował około 71 milionów złotych. Pieniądze na ten program zostaną przekazane m.in.: z tzw. opłaty cukrowej, która zgodnie z przepisami jest przeznaczona na działania o charakterze edukacyjnym i profilaktycznym oraz na świadczenia opieki zdrowotnej związane z utrzymaniem i poprawą stanu zdrowia pacjentów z nadwagą i otyłością. Zgodnie z danymi udostępnionymi przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) otyłość dotyka około 800 milionów ludzi na całym świecie. Zgodnie ze statystykami Narodowego Funduszu Zdrowia aż jedna czwarta mężczyzn i 23% kobiet po dwudziestym roku życia choruje na otyłość. W przypadku dzieci i nastolatków wartości są niższe, jednak nadal alarmujące – 13% chłopców i 5% dziewcząt poniżej 20. roku życia ma zbyt dużą ilość tkanki tłuszczowej. W Polsce przeprowadzono ponadto badanie COVID 365+, którego wyniki nie są zbyt optymistyczne ponieważ co drugi Polak ma problem z nadwagą lub jest otyły. Prognozuje się, że do 2025 roku w naszym kraju aż 30% mężczyzn będzie mieć problem z otyłością. Jeżeli chodzi o kobiety oczekiwany wynik wyniesie odrobinę mniej, bo będzie to 26%. Dane dotyczą wyłącznie dorosłych, co jest warte podkreślenia, ponieważ skala problemu otyłości u dzieci rośnie w jeszcze szybszym tempie. Co czwarty chłopiec i co trzecia dziewczynka w wieku 5-9 lat w Polsce ma nadwagę.Otyłość w wieku od 15 do 17 lat wiąże się z aż 17,5 razy większym ryzykiem wystąpienia otyłości w życiu dorosłym. Ponad jedna trzecia. otyłych przedszkolaków i prawie 80 procent otyłych nastolatków stanie się otyłymi dorosłymi. Eksperci są zgodni, że dieta dziecka musi uwzględniać pięć posiłków w ciągu dnia spożywanych w regularnych odstępach, czyli co 3-4 godziny. Najczęściej popełnianym błędem jest jedzenie małej liczby posiłków, co bardzo spowalnia przemianę materii, pomijanie śniadań, jedzenie tylko wieczorami i stosowanie diety nieodpowiednio zbilansowanej pod względem odżywczym. Śniadanie dziecko musi zjeść (najpóźniej pół godziny po przebudzeniu). Posiłki powinny być urozmaicone i smaczne, zawierać łatwostrawne białko, węglowodany złożone i odpowiednią ilość zdrowego tłuszczu.Ogromnym problemem współczesnego żywienia dzieci są przekąski. Dzieci mają naturalną tendencję do podjadania, ale lepiej proponować im odpowiednie przekąski niż herbatniki, chipsy czy biszkopty. Zdrowe przekąski to suszone owoce bez dodatku cukru i niesiarkowane, pestki dyni oraz słonecznika, niewielkie ilości orzechów, migdałów, a także galaretki, kisiel z owocami, produkty mleczne (budyń) lub koktajle mleczno-owocowe. Przy otyłości ważne jest odciążenie aparatu ruchu (stawów, więzadeł, ścięgien, kręgosłupa i stóp), dlatego jeżeli chodzi o aktywność fizyczną najlepiej zacząć od pływania czy jazdy na rowerze. Spersonalizowanego doboru ćwiczeń dla każdego dziecka powinien dokonać fizjoterapeuta, uwzględniając dodatkowo zajęcia o charakterze korekcyjnym dla tych dzieci, u których równocześnie z otyłością występują nabyte wady postawy. Niestety pandemia miała wpływ również na aktywność fizyczną. W okresie pandemii 34 procent mieszkańców naszego kraju zmniejszyło swoją aktywność fizyczną. Najczęściej ograniczali ruch mężczyźni w wieku 45-64 lata i kobiety w wieku 20-44 lata. Czynnikiem sprzyjającym zmniejszeniu może być ograniczenie dostępności do obiektów sportowych.
Strona:1
Liczba głównych odpowiedzi na stronie:  
Dodaj odpowiedź
Aby dodać odpowiedź musisz się zalogować
Toast