To bardzo dobra wiadomość. Wśród przeważającej liczby złych informacji potrzebujemy czasami usłyszeć jakąś dobrą. Nie jesteśmy w stanie przebadać wszystkich. Wiadomym jest, że nie potrzeba 15 minut, aby zarazić się koronawirusem. Musimy jednak przeprowadzić pewną selekcję. Najlepiej byłoby przebadać wszystkich, którzy mieli kontakt z lekarzem, jednak obecnie tak szerokie testy są niewykonalne. Miejmy nadzieję, że wkrótce powstaną szybkie testy, które umożliwią lepszą kontrolę stanu epidemii w Polsce.

Bardzo dobrze, że w takim miejscu jak Centrum Zdrowia Dziecka przeprowadzono badania pod kątem wystąpienia koronawirusem. Po pierwsze należy zwrócić uwagę, na to, że w tym ośrodku mogą przebywać osoby z obniżoną odpornością, dla których koronawirus stanowi bardzo duże niebezpieczeństwo. Z drugiej jednak strony u dzieci, które nie mają problemów z układem immunologicznym mogą nie występować objawy, jednak mogą być oni nosicielami wirusa co może zwiększać ryzyko przeniesienia wirusa na osoby, które odwiedzają dzieci, a także personel medyczny. Warto zaznaczyć, że wiele z tych osób to osoby starsze, które jak wiemy są najbardziej narażone na wystąpienie powikłań. To dobrze, że udało się uniknąć przypadków zarażenia koronawirusem właśnie w takim miejscu, w którym stosunkowo szybko może dochodzić do jego rozprzestrzeniania. To dowód na to, że są w nim przestrzegana wszelkie zalecenia zarówno co do higieny oraz dezynfekcji wszelkich powierzchni.

W dzisiejszych czasach musimy w szczególności dbać o dobrą kondycję swojego organizmu. Oczywiście dużo lepszą sytuacją jest gdy od długiego czasu prowadzimy zdrowy styl życia, jednak nigdy nie jest za późno aby zrezygnować ze złych nawyków. Bardzo ważne jest aby unikać produktów wysokoprzetworzonych, a także tych, które zawierają duże ilości cukrów oraz tłuszczy pochodzenia zwierzęcego. One z pewnością niekorzystnie wpływają na stan naszego układu immunologicznego. Bardzo ważne jest zapewnienie odpowiedniej ilości snu. Dobrze jest też odstawić alkohol, oraz pamiętać o regularnej aktywności fizycznej, która aktualnie niestety nie może być wykonywana na ulicach miasta. Jest jednak bardzo duża ilość ćwiczeń, które spokojnie można wykonywać w domu. Istotne jest także aby dbać o czystość w miejscach, w których robi się posiłki. Sytuacja związana z koronawirusem pokazuje, że rezygnowanie z wszelkich szczepień przeciwko patogenom wywołującym choroby zakaźne nie jest najlepszym rozwiązaniem, o którym cały czas wspominają antyszczepionkowcy.

Konieczne jest zapewnienie odpowiedniej opieki wszystkim osobom w naszym kraju. W szczególności na uwadze powinniśmy mieć seniorów, którzy są najbardziej narażeni na wystąpienie groźnych powikłań, które stanowią zagrożenie dla zdrowia, a także życia. Aby zredukować do minimum kontakt seniorów z innymi ludźmi od 1 kwietnia będą stanowiły nowe zasady korzystania ze sklepów spożywczych. Mianowicie w ciągu każdego dnia, dwie godziny z nich będą mogli korzystać tylko i wyłącznie starsze osoby. Moim zdaniem jest to bardzo dobry pomysł ponieważ w społeczeństwie może być bardzo wiele nosicieli koronawirusa, którzy mogą przyczyniać się do zarażenia starszych osób. Warto jest mimo to pomagać starszym osobom chociażby poprzez realizowanie przelewów czy też załatwianie spraw urzędowych przez Internet.

W placówkach medycznych bardzo ważne jest aby często były stosowane płyny do dezynfekcji. Dzięki temu wirus będzie w mniejszym stopniu będzie mógł się rozprzestrzeniać. Aktualnie istnieje problem jeżeli chodzi o dostępność tego rodzaju płynów. Pamiętajmy, że w takim miejscach są one bardzo potrzebne. Dobrą informacją jest to, że można je samodzielnie wykonać w domowych warunkach z powszechnie dostępnych produktów. Bardzo ważne jest aby stosować je w miejscach, w których nie mamy dostępu do wody z mydłem, a umycie rąk jest konieczne.

Bardzo dobra inicjatywa ! To pokrzepiające, że udało się zbadać wszystkich małych pacjentów. Pierwsze zarażenie koronawirusem w Polsce wykryto w Zielonej Górze. Taką informację podało Ministerstwo Zdrowia 4 marca 2020 roku. Od wybuchu epidemii koronawirusa COVID-19 pod koniec 2019 roku, mnożą się pytania, na temat tego, jak atakuje nowy wirus. Naukowcy już wiedzą, że najgroźniejszy jest dla osób starszych i chorujących przewlekle. A co z dziećmi? Jak pokazują dostępne dane, jeśli dzieci zapadają na chorobę wywołaną koronawirusem, to przechodzą ją bezobjawowo. Nie ma też przypadku śmiertelnego. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, są trzy najbardziej charakterystyczne objawy choroby COVID-19, wywołanej przez koronawirusa: kaszel, gorączka oraz duszności. Pacjenci skarżą się również na bóle mięśni, głowy i gardła. Infekcja przypomina więc grypę. U dzieci może pojawić się również izolowana gorączka, biegunka, wymioty oraz gorsze samopoczucie. Dolegliwości pojawiają się zwykle w ciągu 2-10 dni po kontakcie z wirusem. Okres inkubacji może być jednak dłuższy - eksperci podają, że może wynieść nawet 24 dni. Należy pamiętać, że symptomy choroby nie występują u wszystkich nosicieli koronawirusa COVID-19. Mogą oni przejść infekcję bez objawów, ale w tym czasie zarażają inne osoby. Ze względu na to, że infekcja bardzo przypomina zwykłe przeziębienie czy grypę, w przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem COVID-19, należy zgłosić się na oddział zakaźny. Należy jednak pamiętać, że prawdopodobieństwo choroby COVID-19 jest wysokie wśród osób, które niedawno podróżowały do miejsc objętych epidemią lub miały kontakt z osobami, które tam były. Powinniśmy zdać sobie sprawę, że akurat w przypadku dzieci, nie tyle boimy się powikłań po zarażaniu ich koronawirusem, ale tego, że są nosicielami i mogą ewentualnie zakażać swoje rodziny. Bardzo dobrze, że testy są przeprowadzane w prawie każdym ośrodku zdrowia.