Dodano4 lata temu

Europejski Tydzień Testowania w kierunku HIV

7
odpowiedzi
459
wejść
0
ocena
Odpowiedzi [ 7 ]
10
Dodano 4 lata temu
Tydzień testowania w kierunku HIV pomaga przypomnieć społeczeństwu o poważnej chorobie jaką jest AIDS. Warto choć raz wykonać taki test. Dzięki niemu osoby zarażone wirusem HIV, które są świadome swojego statusu, mogą poddać się leczeniu i zachować zdrowie przez wiele lat. Badania pokazują, że im wcześniej pacjenci rozpoczną leczenie po diagnozie, tym bardziej na nim skorzystają. Terapia obniża poziom wirusa HIV we krwi, zmniejsza objawy i zmniejsza ryzyko przeniesienia HIV na inne osoby.
10
Dodano 4 lata temu
Epidemia HIV na świecie wykazuje jedną stałą tendencję: prawie co druga osoba, u której zdiagnozowano HIV, jest późnym przypadkiem w zaawansowanym stadium zakażenia HIV, gdy układ odpornościowy zaczyna już zawodzić. Ten wysoki odsetek późnych diagnoz zaobserwowanych w ostatniej dekadzie sugeruje problemy z dostępem do badań i poradnictwa w zakresie HIV. W Polsce powszechność badań w kierunku HIV i tak zwiększyła się na przestrzeni lat. Wciąż jednak jesteśmy w ogonie Europy. Ludzie często machają ręką, nie wierzą w najmniejszą możliwość bycia zakażonym. Lata mijają i dopiero, gdy objawy znacznie się nasilają, zgłaszają się do lekarza. Leki stosowane w AIDS są bardzo drogie jednak w szpitalach można je otrzymać praktycznie za darmo. Najważniejsza jest więc wczesna diagnoza.
00
Dodano 4 lata temu
Tworzenie takich projektów uważam za coś bardzo ważnego. Jak się okazuje spora część osób może nie wiedzieć, że jest nosicielem wirusa HIV. Stanowi to zagrożenie nie tylko dla niej samej, ale także dla innych osób w społeczeństwie, które nieświadomie może zarazić. Obecność tak dużej liczby punktów w naszym kraju pozwala na dosyć łatwą dostępność do wykonania badania. Wydaje mi się, że bardzo dobrze iż wykonując badanie istnieje możliwość przeprowadzenia rozmowy z konsultantem. Bardzo wiele osób jest zestresowana przed samym badaniem, a rozmowa z wykwalifikowaną osobą z pewnością pomoże rozwiązać wszelkie wątpliwości. Dobrą informacją jest to, że leczenie antyretrowirusowe jest w naszym kraju w pełni refundowane. Powstają coraz to nowsze generacje leków, które pozwalają na normalne, długie życie o czym czytamy w artykule. To powinno wielu osobom dać do myślenia, że nie należy bać się samego badania, ponieważ jeżeli ktoś faktycznie jest chory to ma szansę uniknąć groźnych dla życia powikłań. Mam nadzieję, że dzięki takim kampaniom świadomość społeczeństwa odnośnie badań pod kątem obecności wirusa HIV będzie znacznie większa oraz, że coraz większa liczba osób będzie badała się w przypadku gdy w ich życiu miało miejsce jakieś ryzykowne zachowanie.
00
Dodano 4 lata temu
W Polsce żyje ponad 24 tys. osób zakażonych wirusem HIV – wynika z danych Krajowego Centrum ds. AIDS. Dziś przypada Światowy Dzień Walki z AIDS ustanowiony w 1988 r. przez Światową Organizację Zdrowia. Wirus HIV atakuje i osłabia układ immunologiczny. Najwyższym stopniem zaawansowania nieleczonego zakażenia wirusem HIV jest choroba AIDS, czyli zespół nabytego niedoboru odporności. Choroba bez farmakoterapii najczęściej rozwija się od 2 do 15 lat. Może objawiać się niektórymi nowotworami czy infekcjami. Do zakażenia wirusem HIV dochodzi poprzez kontakt seksualny lub z krwią zakażonej osoby. Również chora matka może zarazić swoje dziecko wirusem w łonie, w trakcie porodu lub karmienia piersią. Jest to tzw. zakażenie wertykalne. Natomiast wirusem nie można zakazić się podając chorej osobie dłoń, całując się, przytulając czy udostępniając osobiste przedmioty np. jedzenie czy wodę. Obecnie skutecznie leczony pacjent ma szanse na długie życie. Pierwszy przypadek zakażenia wirusem HIV w Polsce odnotowano w 1985 roku. Od tego momentu w Polsce do 30 kwietnia 2019 roku odnotowano już 24 303 zakażenia wirusem HIV. W ciągu tych 34 lat chorobę wywołaną przez HIV stwierdzono w Polsce u 3 692 osób, a 1 418 zmarło. Obecnie leczeniem antyretrowirusowym (AVR) objętych jest 12 252 pacjentów, w tym 98 dzieci. Według danych WHO z 2018 roku na świecie żyje około 37,9 mln ludzi z wirusem HIV, a każdego dnia dochodzi do zakażenia nowych 7 tys. osób, z czego około 5 tys. umiera w wyniku zakażenia. Leczeniem antyretrowirusowym w 2018 roku objętych było 23,3 mln osób, co stanowiło 62 proc. chorych. Nieodłącznym motywem obchodów Światowego Dnia Walki z AIDS jest czerwona kokardka, która symbolizuje solidarność z osobami żyjącymi z HIV i chorymi na AIDS, jak również z ich bliskimi. W Polsce "Czerwona Kokardka" przyznawana jest osobom, które szczególnie przyczyniają się do poprawy jakości życia osób z HIV i chorym na AIDS lub podejmują znaczące działania profilaktyczne związane z tą chorobą.
00
Dodano 4 lata temu
W ciągu dziesięciu lat liczba zarejestrowanych przypadków osób zakażonych wirusem HIV w Polsce się podwoiła. Zdaniem ekspertów, problemem może być większa skłonność do ryzykownych zachowań seksualnych. Zrobienie testu na obecność wirusa HIV zajmuje tylko chwilę. Wystarczy małe nakłucie i kropla krwi. Jedna kreska oznacza wynik negatywny, czyli że wirusa HIV w organizmie nie ma. Druga kreska może oznaczać wynik pozytywny, ale to zawsze potwierdza się kolejnym testem. Testy są darmowe i anonimowe, nie potrzeba skierowania i mogą uratować życie. W ciągu dekady w Polsce liczba rejestrowanych przypadków zakażeń wirusem HIV się podwoiła. W 2007 roku odnotowano 716 takich przypadków. W 2017 było ich już 1400. Faktem jest, że się więcej badamy. Liczba tych badań sukcesywnie wzrasta. Jednak nadal jesteśmy w najniższych rejestrach Unii Europejskiej, jeśli chodzi o osoby, które wykonały badania. To jest niespełna 10 procent, a średnia europejska jest w granicach 80-90 procent. Kolejna zła wiadomość to fakt, że 15 procent dodatnich wyników stanowią tak zwane świeże zakażenia - z ostatnich sześciu miesięcy życia pacjenta. I dlatego ta grupa zakażonych wciąż się zwiększa. Zdaniem ekspertów problemem może być też większa skłonność do ryzykownych zachowań seksualnych. Niebezpieczną modą jest tak zwany chemseks, od kilku lat modny w krajach europejskich. Polega to na przyjmowaniu substancji modyfikujących ludzką świadomość, psychoaktywnych, narkotycznych i prowadzenie kontaktów seksualnych z wieloma osobami. Lekarze podejrzewają, że zakażenie wirusem HIV już tak nie przeraża obywateli, jak przerażało w latach 80. 90. ubiegłego wieku i to przez to ludzie stracili czujność. Wcześniej czy później umierało się na AIDS. Pojawiły się leki, które połączono z tak zwaną terapią antyretrowirusową i one dają możliwość całkowitego zablokowania wirusa HIV. Wirus wciąż jest w organizmie, ale zakażony nie zakaża dalej. Zakażone kobiety mogą nawet w naturalny sposób zajść w ciążę z niezakażonym mężczyzną, a potem urodzić zdrowe dziecko. Dobrze jednak wiedzieć, że takie leki mają wpływ na organizm. Samo życie z wirusem też może skrócić życie. Pamiętajmy, że rokowania osób, szczególnie we wcześnie wykrytych przypadkach, są dobre. Mimo wszystko, osoby zakażone HIV, jak mówią badania, żyją krócej o około 14 lat. Dlatego lepiej wiedzieć jak najszybciej, czy ma się wirusa HIV. Chodzi o to, by nie pozwolić na rozwinięcie się choroby. Test na obecność wirusa HIV można zrobić w trzydziestu punktach konsultacyjnych w kraju.
00
Dodano 4 lata temu
W Polsce w ciągu ostatniego ćwierćwiecza zakażenie HIV rozpoznano u około 15 tysięcy osób. Szacuje się jednak, że rzeczywista liczba osób zakażonych w Polsce może być nawet trzykrotnie wyższa. Oznacza to, że zdecydowana większość osób żyjących z HIV w Polsce nie wie o swym zakażeniu. Szacunki mówią, że może to być 50 do – nawet 70% ludzi zakażonych. Jest to sytuacja bardzo niekorzystna. Źródłem nowych zakażeń są bowiem osoby zakażone, które nie wiedzą o tym. Według danych amerykańskich, 25% osób zakażonych, które nie wiedzą, że są zakażone jest źródłem 75% nowych zakażeń. Bardzo rzadko zdarza się, aby osoba świadoma faktu swego zakażenia narażała świadomie innych. Identycznie jest w Polsce. Źródłem nowych zakażeń są prawie wyłącznie osoby zakażone, które nie wiedzą o swej infekcji. Nie wiedzą, dlatego, że nie zrobiły badania w kierunku HIV. Do 2000 roku większość osób z wykrytym zakażeniem HIV w naszym kraju stanowiły osoby przyjmujące dożylnie narkotyki. Od 2001 roku obserwuje się odwrócenie tego trendu. Zakażeniu ulega coraz więcej osób o orientacji heteroseksualnej, które nigdy w przeszłości nie stosowały dożylnie narkotyków. Osoby te zakażają się poprzez niezabezpieczone prezerwatywą kontakty seksualne. Zakażenia HIV u osób heteroseksualnych wykrywane są zdecydowanie później niż u narkomanów, czy u mężczyzn mających kontakty seksualne z mężczyznami. To późne wykrycie zakażenia jest zjawiskiem na tyle częstym, że może być traktowane, jako cecha charakterystyczna heteroseksualnego zakażenia HIV. Osoby biorące narkotyki, czy też geje mają zwykle większą świadomość ryzyka zakażenia i większą wiedzę na temat HIV więc zdecydowanie częściej badają się w tym kierunku. Stąd też, nawet gdy dochodzi u nich do zakażenia, jest ono wykrywane wcześniej. Natomiast większość osób podejmujących przygodne kontakty heteroseksualne nie wiąże tego faktu z ryzykiem zakażenia i nie czuje potrzeby wykonania badania. Zdarza się też, że ludzie żyją w stałych, długoletnich związkach będąc zakażonymi i niczego nie podejrzewając. Bardzo realne jest wówczas ryzyko zakażenia partnera, czy też dziecka w przypadku kobiet w ciąży. U takich osób zakażenie HIV wykrywane jest często w bardzo późnym stadium, niejednokrotnie dopiero w okresie pełnoobjawowego AIDS. Przypadki takie określa się jako late testers (late presenters) – osoby, u których AIDS rozwinął się w okresie krótszym niż rok od rozpoznania zakażenia HIV. Często dopiero rozpoznanie pełnoobjawowego AIDS naprowadza na konieczność wykonania badania w kierunku HIV. Zjawiskiem bardzo niepokojącym jest w Polsce również lawinowy niemal wzrost liczby zakażeń wśród mężczyzn mających kontakty seksualne z mężczyznami. Dotyczy to zarówno osób młodych, około 20 lat, jak i po 40 roku życia. Według naszych obserwacji, taka sytuacja w dużej mierze wynika z tego, że osoby te przestały się obawiać zakażenia. W świetle zdobyczy współczesnej medycyny, która oferuje osobom zakażonym obietnicę życia do starości bez kłopotów zdrowotnych związanych z HIV, wiele osób nie widzi powodów, aby obawiać się zakażenia. Zakażeniom HIV u gejów bardzo często towarzyszy kiła. Choroba ta – przenoszona również drogą kontaktów seksualnych, ale znacznie łatwiej niż HIV – przeżywa obecnie swój prawdziwy „renesans”. Główną drogą nabywania tego zakażenia są kontakty oralne – uważane za „bezpieczne”, jeśli chodzi o ryzyko zakażenia HIV, w związku z czym realizowane z przygodnymi partnerami, bez prezerwatywy, w poczuciu pełnego bezpieczeństwa. Nasz kraj zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Europie, jeśli chodzi o liczbę wykonywanych testów w kierunku anty-HIV. Należy podkreślić, że wykonanie tego badania jest jedynym sposobem na wykluczenie lub potwierdzenie zakażenia. Jest to badanie proste, tanie (w Polsce wykonywane najczęściej bezpłatnie), a korzyści wynikające z wykonania testu są ogromne (również w przypadku wyniku dodatniego – zdecydowanie lepiej jest wiedzieć o zakażeniu niż przez lata żyć w nieświadomości). Wskazania do wykonania testu istnieją u każdej osoby, która miała kontakt seksualny bez prezerwatywy z partnerem, którego statusu serologicznego nie znała, jak również każda osoba, która bierze lub brała w przeszłości narkotyki.
00
Dodano 2 lata temu
Od roku pewna fundacja funkcjonująca w naszym kraju oferuje dostęp do testów w kierunku HIV możliwych do wykonania w domu. Można je nabyć również za pomocą infolinii. Testy do użytku domowego, jako narzędzie skutecznej diagnostyki, są od kilku lat zalecane w naszym kraju. Z powodzeniem sprawdziły się w takich krajach, jak Wielka Brytania, gdzie w czasie lockdownu w znacznym stopniu zmniejsyzła się liczba testów w kierunku HIV realizowanych w punktach stacjonarnych, ale jednocześnie wzrosła liczba testów wykonywanych w warunkach domowych. Wynik uzyskany z ich wykorzystaniem jest całkowicie wiarygodny, co zapewnia proces certyfikacji, który test musi przejść, aby zostać w ogóle dopuszczony do użytku. Rozwiązanie to nie jest jeszcze w Polsce tak powszechne, jak chociażby na zachodzie Europy, przede wszystkim dlatego, że ludzie nie wiedzą o możliwości przeprowadzenia takiego testu w warunkach domowych. Większość jest przekonana, że badanie zawsze wiąże się z koniecznością wizyty w punkcie konsultacyjno-diagnostycznym. Przez pandemię ucierpiała także profilaktyka przed- i poekspozycyjna, co spowodowało, że np. osoby, które podjęły ryzykowne zachowanie seksualne, nie wiedziały, do kogo zgłosić się po poradę dotyczącą HIV. Grupa naukowców z Republiki Południowej Afryki wysunęła zaskakującą hipotezę. Jak się okazuje pojawienie się nowych wariantów koronawirusa może mieć związek z mutacjami wirusa SARS-CoV-2, a chorymi, których układ odpornościowy został osłabiony przez nieleczone zakażenie wirusem HIV. W opinii uczonych COVID-19 może utrzymywać się przez wiele miesięcy u osób zakażonych wirusem HIV. Chodzi w szczególności o osoby, które z powodu zakażenia nie przyjmowały leków umożliwiających im prowadzenie zdrowego życia. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) podjęła decyzję o dopuszczeniu do użytku nowego preparatu. Będzie on używany jako profilaktyka przedekspozycyjna przeciw wirusowi HIV. Preparat ten to zawiesina do wstrzykiwania o przedłużonym uwalnianiu kabotegrawiru. Została zatwierdzona do wykorzystania u zagrożonych dorosłych i młodzieży o wadze co najmniej 35 kilogramów w profilaktyce przedekspozycyjnej w celu redukowania ryzyka zakażenia wirusem HIV. Zastrzyk podaje się co dwa miesiące, będzie miał kluczowe znaczenie dla rozwiązania problemu epidemii HIV w USA, w tym pomocy osobom z grupy wysokiego ryzyka i niektórym grupom, w których stosowanie codziennie leków było poważnym wyzwaniem lub zwyczajnie niemożliwe. Lek ten należy przepisywać wyłącznie osobom, u których potwierdzono, że są sero-ujemne, bezpośrednio przed rozpoczęciem stosowania leku i przed każdym wstrzyknięciem, aby zmniejszyć ryzyko rozwoju lekooporności. Powstała eksperymentalna szczepionka przeciwko wirusowi HIV. Wstępne badania skuteczności preparatu przeprowadzono na zwierzętach, a wyniki są obiecujące. Szczepionka oparta na mRNA – na tej samej technologii co preparaty na COVID-19 – łączy w sobie kilka cech mogących wyeliminować niedopracowania innych eksperymentalnych szczepionek przeciwko HIV. Skutki uboczne po tej szczepionce były łagodne i przejściowe takie jak utrata apetytu. Obecnie naukowcy dopracowywują procedury w celu poprawienia jakości i ilości odpowiedzi na szczepionkę. Jeśli oficjalnie zostanie potwierdzone, że preparat jest bezpieczny i skuteczny, to zostanie zakwalifikowany do wczesnego etapu badań klinicznych. U jednej z kobiet zakażonych wirusem HIV w Argentynie organizm sam bez leków i leczenia pozbył się wirusa. To drugi udokumentowany przypadek tego rodzaju na świecie. Testy na ponad miliardzie komórek pacjentki z Argentyny nie wykazały żadnych śladów infekcji. Odkrycie to kolejny dowód na to, że pewne osoby rodzą się z naturalną odpornością przeciw HIV. Dostępność skutecznej terapii antyretrowirusowej zmieniła śmiertelną infekcję w chorobę przewlekłą. Osoby zakażone mogą normalnie funkcjonować, pracować, zakładać rodziny i mieć zdrowe dzieci, o ile podejmą leczenie. Im wcześniej, tym lepiej. Jak się okazuje oczekiwana długość życia zakażonego mężczyzny w wieku 35 lat, po roku stosowania terapii wynosi 70-72 lata. Dla porównania, średnia długość życia mężczyzny niezakażonego, z ogółu populacji to 77 lat. Od ponad 20 lat podstawową terapii było stosowanie trzech leków z dwóch różnych grup. Przełomem dla dotychczasowego leczenia jest aktualnie rekomendowana terapia dwulekowa, opierająca się na stosowaniu dwóch substancji czynnych. Efektywność terapii dwulekowej została potwierdzona zarówno wśród pacjentów dopiero rozpoczynających leczenie, jak i u chorych dotychczasowo już leczonych, u których zmieniono wcześniej stosowany schemat terapii. Nowy rodzaj białek zwany synTac przyniósł ciekawe efekty u osób zakażonych HIV. Białka synTac stworzone przez badaczy to połączenie białek występujących na powierzchni wszystkich komórek organizmu z innymi białkami – immunoglobulinami, czyli przeciwciałami. Odpowiednie ich połączenie pozwala badaczom na włączanie i wyłączanie działania układu odpornościowego oraz nakierowanie go na konkretny rodzaj komórek. Badania wskazują, że odpowiednie białka synTac mogą w znacznym stopniu zwiększyć liczbę innego typu limfocytów – CD8+, czyli cytotoksycznych limfocytów T, zwanych też „killer cells”. One nie ulegają zakażeniu wirusem HIV. Okazuje się, że gdy występują w odpowiednio dużej ilości, mogą wyeliminować zakażone wirusem HIV komórki CD4+. Jest mało realne, że ta forma leczenia pozwoli na całkowite wyeliminowanie „uśpionych” limfocytów T, w których wirus pozostaje utajony. Celem leczenia jest doprowadzenia do stanu, w którym odpowiedź układu odpornościowego jest na tyle silna, że poziom wirusa HIV pozostaje niewykrywalny bez konieczności stosowania innych leków. Ponieważ białka synTac mogą nie tylko aktywować, ale i wyłączać komórki T, badacze mają też nadzieję, że uda się je wykorzystać w leczeniu chorób autoimmunologicznych.Prace nad projektem programu polityki zdrowotnej ministra zdrowia „Leczenie antyretrowirusowe osób żyjących z HIV na lata 2022-26” rozpoczęły się w styczniu i zakończyły się pod koniec sierpnia zeszłego roku. To projekt nowatorski ze względu na całościowe ujęcie problemu osób nieubezpieczonych, ponieważ brak ubezpieczenia nie będzie uniemożliwiał objęcia szybkiej terapii antyretrowirusowej. To bardzo istotne, ponieważ szybkość wdrożenia terapii nie tylko poprawia rokowania, ale też powoduje brak zakaźności takich osób dla ich partnerów seksualnych. Każdego dnia w naszym kraju średnio 4 osoby dowiadują się o zakażeniu HIV, który będzie z nimi przez całe życie. Według danych z lat 2016-2019 rok do roku następuje przyrost zapadalności w niemal każdej grupie wiekowej niezależnie od płci oraz drogi transmisji. Z danych Krajowego Centrum ds. AIDS wynika, że w Polsce żyje ok. 23 tysięcy 600 osób z HIV. Jak wynika z raportów Ministerstwa Zdrowia wskaźnik testowania na HIV między 2016, a 2019 rokiem w Polsce spadł z 3 do 1 na 100 000 mieszkańców, co daje 1 procent populacji badanej w kierunku HIV. Niespełna co dziesiąty Polak wykonał w swoim życiu choć raz test na HIV. Według ekspertów w naszym kraju nawet co druga zakażona wirusem osoba żyje w nieświadomości i nieświadomie przenosi wirusa na innych. Szczególnie, że bezobjawowy okres HIV może trwać nawet do dziesięciu lat. W czasie trwania lockdownu zostały zamknięte punkty konsultacyjno-diagnostyczne, w których istnieje możliwość wykonania anonimowego testu w kierunku zakażenia wirusem HIV, co z pewnością przełożyło się na liczbę nowo zdiagnozowanych przypadków. Polska była krajem szczególnie narażonym na spadek liczby wykonywanych testów w kierunku HIV, ponieważ odsetek lekarzy (rodzinnych lub innych specjalności) realizujących testowanie przesiewowe jest w naszym kraju nadal niewysoki. Średnio wykonywanych jest w Polsce około 250-300 tysięcy testów każdego roku, co przekłada się na 6 testów na 1000 mieszkańców. To jeden z najgorszych wyników w Europie. Wynika to w dużej mierze z tego, że specjaliści zbyt rzadko zlecają test pod kątem zakażenia wirusem HIV, co z kolei jest konsekwencją nadal istniejącego społecznego tabu i niskiego poziomu wiedzy na temat wirusa i dróg zakażenia. Eksperci są zgodni, że winna jest niska świadomość Polaków na temat chorób przenoszonych drogą płciową.
Strona:1
Liczba głównych odpowiedzi na stronie:  
Dodaj odpowiedź
Aby dodać odpowiedź musisz się zalogować
Toast