Dodano7 lat temu

Kandydaci na prezydenta o systemie ochrony zdrowia

3
odpowiedzi
144
wejść
1
ocena
Odpowiedzi [ 3 ]
00
Dodano 7 lat temu
Każdy z kandydatów na prezydenta podczas ubiegłorocznych wyborów wyraził swoje zdanie w tym temacie. Dzisiaj już wiemy, kto wybory wygrał. Pytanie tylko czy wywiązał się z własnych postulatów? Teoretycznie udało się zwiększyć nakłady i podnieść pensje pielęgniarek. Jednak czy stało się to w takim wymiarze w jakim by ci pracownicy służby zdrowia tego oczekiwali- szczerzę wątpię. Podobnie rzecz ma się zapobieganiu emigracji absolwentów wydziałów lekarskich za granicę. Nie zauważyłem, aby ruch emigracyjny został w jakikolwiek sposób zatrzymany. Absolwentom uczelni medycznych zachodni pracodawcy oferują o wiele lepsze warunki pracy, znacznie wyższe pensje, pakiety socjalne, normowany czas pracy i możliwości rozwoju. W czasach, kiedy właściwie prawie każdy młody człowiek sprawnie posługuje się językami obcymi, albo przynajmniej jednym, wyjazd do pracy do zachodnich sąsiadów przestaje stanowić wyzwanie czy problem. Staje się naturalną koleją rzeczy, zwłaszcza dla osób bez zobowiązań w kraju, rodziny czy dzieci. Tylko jeśli większość młodych, zdolnych, utalentowanych lekarzy wyjedzie za pracą na zachód, kto zostanie w naszych szpitalach leczyć polskich pacjentów? Zdecydowanie potrzebne są zmiany, aby tą fale emigracji powstrzymać. Ale nie na zasadzie zobowiązania na przykład młodych osób rozpoczynających studia na uczelni medycznej do podpisania zobowiązania przepracowania konkretnej ilości lat w kraju po zakończeniu edukacji. Raczej powinno się wprowadzić zmiany w służbie zdrowia i tak zmodyfikować warunki pracy w szpitalach, aby młodzi nie chcieli za granicę wyjeżdżać, ale woleli pozostać w kraju i leczyć rodaków. Do tego nie potrzeba wcale oferować im pensji równych tym na zachodzie, ale wystarczyłoby zaproponować im godziwe warunki pracy, nie najgorszy pakiet socjalny i możliwości awansu lub dalszego rozwoju. Myślę, że samo to już stałoby się wystarczającą zachętą dla sporej grupy absolwentów do tego, aby jednak nie decydować się na wyjazd i pozostać w ojczyźnie.
00
Dodano 7 lat temu
Co tu dużo mówić. Politycy zawsze obiecują co się da. Pięknie ubierają w słowa swoje plany zmian i modyfikacji. A kiedy już wygrają wyboru to zawsze jest to samo, czyli o postulatach albo się zapomina, albo realizuje tylko w niewielkim zakresie, wystarczającym do tego, aby móc się pochwalić sukcesem i przedstawić jako prawdomównego polityka podczas kolejnych wyborów. Zapewne i w tym miejscu mamy z takim przypadkiem do czynienia. Pensje pielęgniarek zostały podniesione, ale już słyszałam pogłoski, że w związku z wprowadzeniem programu 500+ politycy będą zmuszeni do poczynienia znacznych oszczędności i być może nawet cofnięcia tych zmian w praktyce. Co więcej, do protestujących pielęgniarek przyłączyli się lekarze jednocząc siły. Czy znów zostaną im przedstawione obietnice bez pokrycia, czy może tym razem rząd potraktuje strajkujących poważnie i postara się o realne spełnienie ich postulatów w obawie przed tym, że w przeciwieństwie do polityków, menifestujący wywiążą się ze swoich gróźb, na czym niechybnie ucierpią pacjenci. Ale ponieważ ci w stanach zagrożenia z całą pewnością nawet przy nasilonych strajkach otrzymają niezbędną pomoc, to na niezadowoleniu pacjentów odbije się dobre imię i wyniki w sondażach samych polityków.
00
Dodano 1 rok temu
Dla Ministerstwa Zdrowia ważnym celem jest pomoc dla studentów, którzy uciekli przed wojną w Ukrainie. Studenci powinni być przyjmowani na określonych zasadach i one muszą mieć solidne podstawy. Jeżeli ci studenci są przyjmowani na nasze uczelnie i nie posługują się językiem polskim, to powinien odbywać się etap przejściowy tak, żeby mogli dalej kształcić się w naszym języku. Jeżeli studenci z Ukrainy posługują się językiem angielskim, nauczanie może przebiegać właśnie w tym języku.Porozumienie Rezydentów, publikując w mediach społecznościowych swoje propozycje, wskazało, że rząd powinien lepiej wynagradzać podstawowych pracowników systemu ochrony zdrowia. Rezydenci proponują wprowadzić opłatę zdrowotną w wysokości złotówki od każdej sprzedanej paczki papierosów. To miałoby dać rocznie przychód w postaci ok. 2 mld zł. Ta kwota jak zaznaczają rezydenci dwukrotnie przewyższa pokrycie kosztów brutto proponowanych przez nich podwyżek. Według ekspertów warto mieć świadomość, że w niedalekiej przyszłości z rynku pracy odejdzie jedna trzecia osób, a wejdzie na ten rynek o wiele mniejsza liczba. Musimy więc budować na nowo zasoby kadrowe w medycynie. W tym celu trzeba wprowadzić takie narzędzia, które przyciągnęłyby do zawodu młode osoby. Samo tworzenie miejsc na studiach nie jest wystarczające. Jakiś czas temu resort zdrowia opublikował projekt noweli rozporządzenia w sprawie standardów kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu lekarza, lekarza dentysty, farmaceuty, pielęgniarki, ratownika medycznego, położnej, diagnosty laboratoryjnego i fizjoterapeuty. Przewiduje on uelastycznienie wymagań dotyczących odbywania i zaliczania w bieżącym roku akademickim zajęć kształtujących umiejętności praktyczne na tych kierunkach. Według założeń projektu studenci, którzy w trakcie roku akademickiego 2021/2022 wykonywali czynności w ramach zadań realizowanych przez podmioty lecznicze lub służby sanitarno-epidemiologiczne mające związek z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2, będą mogli ubiegać się o zaliczenie części zajęć lub grup zajęć kształtujących umiejętności praktyczne, w tym zajęć praktycznych i praktyk zawodowych, do których w programie studiów zostały przypisane efekty uczenia się obejmujące umiejętności praktyczne, które nabyli w czasie wykonywania tych czynności. Takie działanie pozwoli, aby wykonywanie przez studentów czynności polegających między innymi na przeprowadzaniu przez telefon wywiadu epidemiologicznego, pomocy w monitorowaniu stanu osób będących na kwarantannie lub izolacji, czy uczestniczeniu w sprawowaniu opieki nad pacjentami, mogło zostać zaliczone przez uczelnię w roku akademickim 2021/2022, jako odbycie części zajęć kształtujących umiejętności praktyczne, w tym zajęć praktycznych i praktyk zawodowych, w związku z nabyciem lub pogłębieniem przez studentów umiejętności w danym zakresie. Uczelnia uwzględniając informacje o liczbie godzin i charakterze wykonywanych czynności zawartych w zaświadczeniu ze szpitala, w którym student pomagał przy pacjentach z zakażonych koronawirusem, będzie mogła zaliczyć studentowi część zajęć praktycznych.Porozumienie Rezydentów wylicza, że całkowity koszt leczenia powikłań wynikających z palenia papierosów to pomiędzy 13 a 52 miliardów złotych brutto rocznie. Przypominają też, że co ósmy nowotwór jest bezpośrednim skutkiem palenia papierosów, a sam nikotynizm sprzyja rozwojowi co najmniej 16 różnych nowotworów m.in. raka płuca, piersi czy pęcherza. Młodzi lekarze traktują czas specjalizacji jako inwestycję w siebie. Według studentów staż jest potrzebny i jego usunięcie może w niekorzystny sposób wpłynąć na jakość ochrony zdrowia. Po zakończeniu edukacji na uczelni wyższej, rozpoczyna się okres wykorzystywany na usystematyzowanie wiedzy, ugruntowanie jej i nabycie odpowiednich umiejętności praktycznych. To również okres, w którym młodzi lekarze uczą się funkcjonowania w przestrzeni szpitala jako pracownicy, poznający system ochrony zdrowia wybierają dziedziny, które będą mogli praktykować poza szpitalem. Tak jest przykładowo z dermatologią, która jest specjalizacją dochodową zwłaszcza jeśli chodzi o medycynę estetyczną, która staje się coraz popularniejsza nie tylko wśród kobiet, ale także i mężczyzn. To, że najwięcej chętnych jest na specjalizacje bardziej dochodowe i obarczone mniejszą odpowiedzialnością, to trend ogólnoświatowy. Dlatego lekarze tuż po zakończeniu studiów poszukują specjalizacji w węższych dziedzinach medycyny, które zapewniają szybką samodzielność i możliwość prowadzenia własnej praktyki. Inaczej jest ze specjalizacjami, które wymagają dużego nakładu nauki, zaplecza szpitalnego np. sal operacyjnych, tu proces osiągania samodzielności jest zdecydowanie wydłużony w czasie i bardziej skomplikowany. Wiele osób z kolei nie chce decydować się na specjalizację z interny. Twierdzi się, że internista musi wiedzieć najwięcej i być przygotowany na każdą ewentualność, a nie idzie za tym ani wynagrodzenie, ani warunki pracy, ani prestiż. Niestety wśród wielu ludzi wciąż panuje przekonanie, że internista to lekarz bez specjalizacji. Jak alarmują specjaliści, osoby z tą specjalizacją zostały wykluczone z samodzielnego funkcjonowania w Podstawowej Opiece Zdrowotnej a to dawało zdecydowanie korzystniejsze możliwości dalszej pracy po zakończeniu zatrudnienia w szpitalu. Gdyby nie medycy, którzy mają uprawnienia emerytalne, ale mają chęć jeszcze pracować, już teraz wiele oddziałów internistycznych mogłoby przestać funkcjonować. Propozycje podwyżek zostały zawarte w skierowanym do konsultacji publicznych 1 kwietnia 2022 roku projekcie nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.Decyzją resortu zdrowia reforma lekarskiego stażu podyplomowego została przesunięta o rok. Reforma stażu podyplomowego dla studentów medycyny i stomatologii została przesunięta o rok i jej realizacja rozpocznie się 1 stycznia 2023 roku. To dobrze, że po roku nauki zdalnej i kolejnym roku hybrydowej, wysunięto wniosek, że studia niewystarczająco przygotowują do wykonywania zawodu lekarza i staż jednak jest niezbędny. Zdaniem organizacji zrzeszonej przez studentów, jakość kształcenia na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym ulega ciągłemu obniżeniu. Przyczyną tej sytuacji jest m.in. coraz mniejsza liczba lekarzy, którzy decydują się na przekazywanie wiedzy młodszym kolegom, a także nie powiększająca się baza dydaktyczna.Wraz z corocznym zwiększeniem limitów przyjęć na kierunkach medycznych, z równoczesnym brakiem wzrostu liczby dydaktyków oraz infrastruktury dydaktycznej, obawy dotyczące obniżenia jakości kształcenia pod względem umiejętności praktycznych wydają się jak najbardziej uzasadnione. Problemy finansowe polskiej ochrony zdrowia przekładają się także za kłopoty związane z przebiegiem podyplomowego kształcenia lekarzy, w tym specjalizacyjnego. Polska jest wyjątkiem na skalę europejską, że przy tak dużej skali niedofinansowania systemu, pracownicy ochrony zdrowia robią tak dużo za tak niewielkie pieniądze.Porozumienie Rezydentów OZZL otrzymuje od młodych lekarzy z całego kraju sygnały świadczące o tym, że rezydenci bardzo często pełnią funkcję sekretarki medycznej, zamiast uczyć się zawodu lekarskiego od swoich mistrzów. Coraz więcej doświadczonych specjalistów decyduje się na przyjmowanie pacjentów prywatnie, na czym oczywiście znowu tracą rezydenci, bo coraz częściej nie mają się od kogo uczyć zawodu. Zdaniem lekarzy właściwe kształcenie medyków powinno zaczynać się od prawidłowego, jak najbardziej efektywnego wykorzystania czasu podczas studiów. Propozycje zmian w sposobie kształcenia medyków przygotował specjalny zespół powołany przez ministra zdrowia, który właśnie zakończył pracę. Założeniem jest aby studia na kierunku lekarskim mają kłaść większy nacisk na praktyczną stronę zawodu, a przekazywanie wiedzy w teorii ma być uzupełnione o jej praktyczne zastosowanie.
Strona:1
Liczba głównych odpowiedzi na stronie:  
Dodaj odpowiedź
Aby dodać odpowiedź musisz się zalogować
Toast