Dodano3 lata temu

Karetki wodne czuwają nad bezpieczeństwem żeglarzy

11
odpowiedzi
437
wejść
0
ocena
Odpowiedzi [ 11 ]
40
Dodano 3 lata temu
Niestety sezon letni niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwa. Ludzie wyruszają na urlopy, często całymi rodzinami. W ferworze zabawy wiele rzeczy może się zdarzyć w ułamkach sekund zwłaszcza podczas kąpieli w jeziorach i rzekach. Ratownicy przez cały czas muszą czuwać nad bezpieczeństwem. Co roku mają miejsce liczne wypadki, ale to od odpowiedniego nadzoru zależy czy ta liczba będzie mniejsza.
40
Dodano 3 lata temu
Każdego roku wiele osób ulega wypadkom, zarówno na plaży, jak i podczas surfowania, między innymi z powodu działania alkoholu. Picie alkoholu i pływanie to niebezpieczne połączenie, które prowadzi do pogorszenia oceny sytuacji, braku koordynacji i opóźnienia czasu reakcji oraz niezdolności do utrzymania prawidłowej temperatury ciała. Ten problem znany jest już od lat. Najgorsze co można zrobić to wejść do wody pod wpływem alkoholu. Ludzie nie zdają sobie sprawy z wielkości niebezpieczeństwa jakie stwarzają zarówno dla siebie jak i dla innych. Pamiętajmy, że ratownicy to też ludzie, którzy ryzykują życiem, aby ratować lekkomyślnych plażowiczów. Nie narażajmy zdrowia innych.
20
Edytowany Dodano 3 lata temu
Nie ulega wątpliwościom, że alkohol znacznie zmienia postrzeganie tego co dzieje się w rzeczywistości. W sezonie wakacyjnym bardzo często słyszy się o tym, że w różnych miejscach nad wodą osoby nadużywają alkoholu i korzystają z różnego rodzaju pojazdów, którymi się pływa. Mazury są zawsze bardzo chętnie wybierane jako cel turystyczny. Konieczne jest więc rozmieszczenie w odpowiednich miejscach wspomnianych w artykule wodnych karetek, aby jak najszybciej mogły one dotrzeć do potrzebujących. Wydawać by się mogło, że picie na plaży nie zawsze musi się wiązać z tym, że ktoś będzie wchodził do wody. Po alkoholu często stajemy się odważniejsi i wydaje nam się, że znamy swój organizm na tyle, że jedno piwko czy też niewielki drink nie sprawi, że możemy poczuć się gorzej. Nie da się jednak oszukać fizjologii, a jak wiemy alkohol w znacznym stopniu wpływa na nasz organizm, także na układ sercowo-naczyniowy, który po wejściu do wody może nie funkcjonować prawidłowo.
30
Dodano 3 lata temu
Bardzo dobrze, że zarówno na wodzie jak i na lądzie obywatele naszego kraju mogą liczyć na opiekę medyczną. Pamiętajmy o tym, że w obecnym sezonie znaczna część Polaków wakacje będzie spędzać właśnie w Polsce. Z tego też względu konieczna będzie wzmożona opieka nad jeziorami występującymi na mazurach. Nie można jednak zapominać o wszelkich środkach ostrożności, których należy przestrzegać podczas przebywania na plażach, jachtach, czy innych pojazdach. Zwykle w rejonie kąpielisk czy też portów są przedstawione wszelkie niezbędne informacji, jak należy postępować w przypadku niektórych zagrożeń. Często podane są też na nich różne telefony, które mogą okazać się przydatne w niektórych sytuacjach. Warto je zapisać, aby w razie konieczności można było możliwie jak najszybciej uzyskać pomoc, co w wielu przypadkach odgrywa kluczowe znaczenie.
20
Edytowany Dodano 3 lata temu
W tym roku WOPR będzie miał szczególnie dużo pracy. Jak wiadomo sytuacja spowodowana przez koronawirusa niejako zmusiła wiele osób do rezygnacji z zagranicznych wakacji na rzecz wypoczynku w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich. A niestety statystyki są bezlitosne. Kąpiel lub zabawa w wodzie, to forma rekreacji nierozerwalnie związana z wakacjami. Wejście do wody stwarza jednak zawsze zagrożenie, z którym należy się liczyć. Jakie są najczęstsze przyczyny utonięć? Niedostateczne umięjętności pływania w danych warunkach. Jest to bardzo szeroka kategoria, obejmująca pływanie przy złej pogodzie, w zimnej wodzie, pływanie zbyt daleko od brzegu, pływanie w zbyt trudnej wodzie (np. górskiej rzece). Należy pamiętać, że woda jest żywiołem niebezpiecznym i swoje siły musimy zawsze oceniać z dużym marginesem bezpieczeństwa, licząc się z możliwością nerwowego zachowania w sytuacji krytycznej. Pływanie pod wpływem alkoholu jest najczęstszą chyba w Polsce przyczyną utonięć. Truizmem jest przypominanie, że alkohol, nawet w niewielkiej ilości może powodować ogromne zmiany w funkcjonowaniu organizmu -- zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej. Zwiększa on zagrożenie utraty równowagi, szoku termicznego, utraty sił, a jednocześnie znacznie ogranicza umiejętność rozpoznania i oceny stopnia niebezpieczeństwa. Nawet wejście do wody po wypiciu jednego piwa w upalny dzień może skończyć się tragicznie. Albo alkohol, albo kąpiel i pływanie. Od tej reguły nie może być wyjątków. Wstrząs termiczny może nastąpić przy nagłym obniżeniu temperatury otoczenia ciała i zmianie szybkości oddawania ciepła przez skórę. Ma to miejsce np. przy wpadnięciu do wody w czasie wywrotki w upalny dzień lub przy skoku do wody po długotrwałym opalaniu się na plaży. Przy takim ochłodzeniu występuje skurcz powierzchniowych naczyń krwionośnych i krew odpływając nagle do naczyń głębokich powoduje przeciążenie serca, niedotlenienie mózgu, co jest przyczyną utraty przytomności i śmierci w wodzie. Wstrząs termiczny może powstać przy zanurzeniu tylko części ciała (np. nóg), dlatego też przed wejściem do wody należy organizm stopniowo ochłodzić przez ochlapanie karku, klatki piersiowej, brzucha, ud. Nadmierne oziębienie organizmu. Może być ono spowodowane zbyt długim przebywaniem w zbyt zimnej wodzie lub nawet zmarznięciem na powietrzu na skutek niewłaściwego ubrania. Pierwszym objawem oziębienia jest uczucie marznięcia; organizm usiłuje bronić się przed oddawaniem ciepła -- wynikiem tego są m.in. skurcze mięśni i skurcze skóry tzw. ,,gęsia skórka". Następnie pojawiają się dreszcze oraz skurcze mięśni twarzy (szczękanie zębami), ciało blednie, krew odpływa do naczyń głębokich, zwiększa się jej ciśnienie. Przedłużenie takiego stanu powoduje niedotlenienie mózgu, omdlenie i utonięcie. Wchodzenie do wody przy schorzeniach lub wadach serca, zmysłu równowagi, lub po niedawno przebytych chorobach. U osób z wadami serca przy wejściu do wody może nastąpić nagłe omdlenie i w razie braku pomocy -- utonięcie. Zaburzenia zmysłu równowagi objawiają się utratą orientacji pod wodą, nawet na niewielkiej głębokości. Osoba z takim schorzeniem nie zdaje sobie sprawy, gdzie jest góra, a gdzie dół i nie może wydostać się z wody. Skurcze są to zaburzenia w pracy mięśni (lub ich grup) objawiające się długotrwałym, równomiernym napięciem powodującym silny ból i uniemożliwiającym ruch. Najczęściej wynika to z utrudnienia odprowadzenia produktów przemiany materii przez zmniejszenie krążenia krwi, np. przy przechłodzeniu mięśnia wykonującego znaczną pracę. Powstaniu skurczów sprzyja zmęczenie, zmarznięcie, wpłynięcie w zimne prądy, kąpiel po obfitym posiłku, obecność alkoholu we krwi. Skurcze mogą być przyczyną tonięcia, jeśli pływający wpada w panikę i nie wie, jak się od nich uwolnić. W większości wypadków odpowiedni masaż powoduje ustąpienie skurczu.
20
Dodano 3 lata temu
Zgadzam się z Pani kometarzem. W Polsce ryzyko utonięcia jest dwukrotnie wyższe niż w pozostałych krajach Unii Europejskiej. Na każde 100 tys. mieszkańców naszego kraju, dwie osoby ponoszą śmierć w wodzie, podczas gdy w Europie – średnio jedna osoba. Brawura i alkohol – to niezmiennie od lat najczęstsze przyczyny utonięć. Według statystyk prowadzonych przez policję, każdego roku śmierć w wodzie ponosi kilkaset osób. W roku 2010 odnotowano najmniejszą od lat liczbę zgonów – utonęło wówczas „jedynie” 295 osób. Choć spadek liczby utonięć utrzymywał się przez dwa kolejne lata, to już w 2013 roku pod wodą zginęło aż 709 Polaków. Z policyjnych statystyk wynika, że corocznie do największej liczby utonięć dochodzi w miejscach niestrzeżonych, ale nie zabronionych. Co więcej, około 20-25 proc. osób, które zginęły pod wodą, wchodziły do rzek i jezior pod wpływem alkoholu. Statystyki wskazują także, że aż 81 proc. wypadków zdarza się w obrębie województwa, w którym mieszkały osoby zmarłe w wyniku utopienia oraz że największą grupę stanowią mężczyźni powyżej 50 roku życia. Osoby starsze często twierdzą, że mają duże umiejętności pływackie. Wchodzą do dobrze znanych rzek i tam toną. Co zrobić, kiedy zobaczymy tonącą osobę? Przede wszystkim należy zadzwonić na numer alarmowy 112 lub wybrać numer 984, który łączy z osobami dyżurującymi nad wodą. Na wstępie należy podać dokładną lokalizację, dzięki temu dyspozytor może od razu wysłać załogę ratunkową. Jeśli osoba tonąca jest blisko brzegu, można jej podać kawałek swojej odzieży, konar czy inny długi obiekt. Trzeba jednak przede wszystkim zadbać o własne bezpieczeństwo. Nie wolno wchodzić do wody ani podawać części własnego ciała, ponieważ osoba tonąca może nas wciągnąć pod wodę.
20
Dodano 3 lata temu
W tym roku WOPR będzie miał szczególnie dużo pracy. Jak wiadomo sytuacja spowodowana przez koronawirusa niejako zmusiła wiele osób do rezygnacji z zagranicznych wakacji na rzecz wypoczynku w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich. A niestety statystyki są bezlitosne. Kąpiel lub zabawa w wodzie, to forma rekreacji nierozerwalnie związana z wakacjami. Wejście do wody stwarza jednak zawsze zagrożenie, z którym należy się liczyć. Jakie są najczęstsze przyczyny utonięć? Niedostateczne umięjętności pływania w danych warunkach. Jest to bardzo szeroka kategoria, obejmująca pływanie przy złej pogodzie, w zimnej wodzie, pływanie zbyt daleko od brzegu, pływanie w zbyt trudnej wodzie (np. górskiej rzece). Należy pamiętać, że woda jest żywiołem niebezpiecznym i swoje siły musimy zawsze oceniać z dużym marginesem bezpieczeństwa, licząc się z możliwością nerwowego zachowania w sytuacji krytycznej. Pływanie pod wpływem alkoholu jest najczęstszą chyba w Polsce przyczyną utonięć. Truizmem jest przypominanie, że alkohol, nawet w niewielkiej ilości może powodować ogromne zmiany w funkcjonowaniu organizmu -- zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej. Zwiększa on zagrożenie utraty równowagi, szoku termicznego, utraty sił, a jednocześnie znacznie ogranicza umiejętność rozpoznania i oceny stopnia niebezpieczeństwa. Nawet wejście do wody po wypiciu jednego piwa w upalny dzień może skończyć się tragicznie. Albo alkohol, albo kąpiel i pływanie. Od tej reguły nie może być wyjątków. Wstrząs termiczny może nastąpić przy nagłym obniżeniu temperatury otoczenia ciała i zmianie szybkości oddawania ciepła przez skórę. Ma to miejsce np. przy wpadnięciu do wody w czasie wywrotki w upalny dzień lub przy skoku do wody po długotrwałym opalaniu się na plaży. Przy takim ochłodzeniu występuje skurcz powierzchniowych naczyń krwionośnych i krew odpływając nagle do naczyń głębokich powoduje przeciążenie serca, niedotlenienie mózgu, co jest przyczyną utraty przytomności i śmierci w wodzie. Wstrząs termiczny może powstać przy zanurzeniu tylko części ciała (np. nóg), dlatego też przed wejściem do wody należy organizm stopniowo ochłodzić przez ochlapanie karku, klatki piersiowej, brzucha, ud. Nadmierne oziębienie organizmu. Może być ono spowodowane zbyt długim przebywaniem w zbyt zimnej wodzie lub nawet zmarznięciem na powietrzu na skutek niewłaściwego ubrania. Pierwszym objawem oziębienia jest uczucie marznięcia; organizm usiłuje bronić się przed oddawaniem ciepła -- wynikiem tego są m.in. skurcze mięśni i skurcze skóry tzw. ,,gęsia skórka". Następnie pojawiają się dreszcze oraz skurcze mięśni twarzy (szczękanie zębami), ciało blednie, krew odpływa do naczyń głębokich, zwiększa się jej ciśnienie. Przedłużenie takiego stanu powoduje niedotlenienie mózgu, omdlenie i utonięcie. Wchodzenie do wody przy schorzeniach lub wadach serca, zmysłu równowagi, lub po niedawno przebytych chorobach. U osób z wadami serca przy wejściu do wody może nastąpić nagłe omdlenie i w razie braku pomocy -- utonięcie. Zaburzenia zmysłu równowagi objawiają się utratą orientacji pod wodą, nawet na niewielkiej głębokości. Osoba z takim schorzeniem nie zdaje sobie sprawy, gdzie jest góra, a gdzie dół i nie może wydostać się z wody. Skurcze są to zaburzenia w pracy mięśni (lub ich grup) objawiające się długotrwałym, równomiernym napięciem powodującym silny ból i uniemożliwiającym ruch. Najczęściej wynika to z utrudnienia odprowadzenia produktów przemiany materii przez zmniejszenie krążenia krwi, np. przy przechłodzeniu mięśnia wykonującego znaczną pracę. Powstaniu skurczów sprzyja zmęczenie, zmarznięcie, wpłynięcie w zimne prądy, kąpiel po obfitym posiłku, obecność alkoholu we krwi. Skurcze mogą być przyczyną tonięcia, jeśli pływający wpada w panikę i nie wie, jak się od nich uwolnić. W większości wypadków odpowiedni masaż powoduje ustąpienie skurczu.
10
Dodano 3 lata temu
Osoby tonące na filmach machają rękami i głośno krzyczą, prosząc o pomoc. Potem zwykle jest spektakularny ratunek, kilka sztucznych wdechów i powrót ofiary do życia. Rzeczywistość jest zupełnie inna, a woda to nieprzewidywalny żywioł. W Polsce każdego roku ginie w ten sposób dwa razy więcej osób niż w innych krajach Europy. Większości wypadków można by uniknąć, gdyby zostały zachowane podstawowe zasady bezpieczeństwa nad wodą. Lekceważenie ich, brawura, alkohol – to przyczyny większości wypadków. Co tak naprawdę dzieje się z ciałem ludzkim, gdy człowiek tonie? Najpierw jest zachłyśnięcie wodą. Przy próbach wstrzymywania oddechu, po zanurzeniu, w organizmie spada poziom tlenu, a wzrasta stężenie dwutlenku węgla. Organizm chce się bronić przed brakiem tlenu, wymusza odruch oddechu. Dochodzi do połknięcia wody. Człowiek balansujący na jej powierzchni krztusi się, kaszle, zużywając przy tym dużo tlenu. Tonący nie jest w stanie utrzymać głowy na powierzchni, drogi oddechowe są coraz mocniej zalewane. Dochodzi wtedy do utraty przytomności. Wskutek niedrożności dróg oddechowych następuje niedotlenienie mózgu, mięśnie wiotczeją. Krew wchłania wodę zalewającą płuca. Spada ciśnienie krwi, co powoduje coraz większe niedotlenienie. Akcja serca zwalnia. Gdy we krwi zaczyna brakować tlenu, tonący człowiek dramatycznie chce zaczerpnąć oddechu. Wtedy coraz bardziej zalewa wodą płuca. Wystarczą 3 minuty takiego niedotlenienia, aby w mózgu doszło do uszkodzeń, które często są nieodwracalne. Później jest już tylko śmierć - dochodzi do niedotlenienia tkanek, zatrzymania oddechu, komory serca trzepoczą jeszcze kilka do kilkunastu minut. Mogą zadrżeć mięśnie i to już koniec. Dochodzi do zgonu tonącej osoby. Polacy najczęściej toną w rzekach i jeziorach niedaleko miejsca zamieszkania, na niestrzeżonych kąpieliskach. Teoretycznie znajome miejsca okazują się zdradliwe, z nierównym dnem. Umiejętności pływackie bywają przecenione. Z domieszką alkoholu te wszystkie czynniki prowadzą do tragedii. Tonący nie czuje bólu, jak wynika z relacji tych, których udało się odratować. Nie pamiętają oni jednak szczegółów, gdy budzą się w karetce lub szpitalu. Panika jest tylko na początku i wówczas człowiek podejmuje nieracjonalne zachowania, które kończą się przedostaniem wody do dróg oddechowych. Nie bez powodu mówi się, że "woda oddaje ciała". To dlatego, że procesy zachodzące w organizmie wypychają zwłoki na powierzchnię. Zwykle następuje to 3, 4 dni po śmierci. Wiele zależy od tego, jak długo ciało było w wodzie, w jakiej temperaturze, czy woda była słodka, czy słona. Woda może doprowadzić do zmian, które uniemożliwiają identyfikację ciała. Niezbędne wówczas są badania DNA. Świadomość, jak bardzo drastyczne są zmiany zachodzące w ciele tonącego człowieka, powinna przemawiać do wyobraźni. Czy w ten sposób można powstrzymać kolejne osoby przed podejmowaniem ryzykowanych zachowań nad wodą? Dotychczas prowadzone kampanie w zakresie bezpieczeństwa nad wodą niestety, jak widać na podstawie statystyk, wciąż nie przemawiają do przyszłych ofiar.
10
Dodano 3 lata temu
W obecnym sezonie da się zauważyć, że warunki atmosferyczne potrafią się bardzo szybko zmienić. W takich sytuacjach przebywanie na wodzie, w szczególności z dala od brzegu może być bardzo niebezpieczne. Warto jest więc na bieżąco sprawdzać pogodę na kilka godzin do przodu, a także sugerować się wszelkimi alertami i w żadnym wypadku ich nie lekceważyć. Musimy pamiętać o tym, że wszędzie, a w szczególności nad wodą musimy kierować się zdrowym rozsądkiem. Osoby, które nie potrafią pływać muszą pamiętać o tym aby nosić kapoki. Wyjeżdżając nad wodę warto jest dowiedzieć jak jak należy udzielać pierwszej pomocy w przypadku wypadków, które mogą zdarzyć się nad wodą. Dzięki temu możemy uratować zdrowie, a nawet życie poszkodowanemu ponieważ często czas do momentu przyjazdu zespołu ratowniczego odgrywa bardzo dużą rolę.
10
Dodano 3 lata temu
Bezpieczny wypoczynek nad wodą jest bardzo ważnym aspektem każdych wakacji, który jest przybliżany na różne sposoby. Istnieje kilka pewnych zasad, których należy przestrzegać aby ryzyko groźnego wypadku było zredukowane do minimum. Warto pamiętać o tym aby pływać tylko w miejscach, które są strzeżone przez ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Bardzo ważne jest aby nie pływać w pojedynkę, tylko w towarzystwie znajomych. Nawet najlepsi pływacy wspominają o tym, że wypływanie samemu może wiązać się z niebezpieczeństwem. Bardzo ważne jest aby bezpośrednio po opaleniu nie wchodzić zbyt szybko do wody. Najlepiej aby początkowo można było skorzystać z prysznica z letnią wodą, a jeżeli nie ma do niego dostępu to należy bardzo powoli się zanurzać, najpierw jednak dobrze jest ochlapać wodą klatkę piersiowa, nogi, a także szyję. Bezpośrednio po wyjściu z wody konieczne jest wysuszenie się i założenie suchych ubrań, w szczególności gdy temperatura nie jest zbyt wysoka.
00
Dodano 3 lata temu
Tak jak Pani wspomniała istnieją pewne zasady, których należy przestrzegać będąc nad wodą. Całkowicie się z nimi zgadzam, ale chciałabym jeszcze wspomnieć o niektórych z nich. W czasie pobytu nad wodą nie można zapominać o stosowaniu kremów z filtrem. Najlepiej aby były one nałożone około 20-30 minut przed wejściem na Słońce. Czynność tę należy powtarzać co 2-3 godziny, tak aby ograniczyć szkodliwość działania promieniowania słonecznego na naszą skórę. Nie można zapominać o okularach przeciwsłonecznych, a także okryciu głowy, które może uchronić nas przed udarem słonecznym. Aby jeszcze bardziej zredukować ryzyko jego wystąpienia to w godzinach 11-16 najlepiej jest przebywać w miejscach zacienionych. Regularnie co roku powtarza się o tym, jak wiele niebezpieczeństwa niosą za sobą skoki do wody, w miejscach, które nie są nam do końca znane. Takie działania mogą zakończyć się trwałym kalectwem, a nawet śmiercią. Warto jest też wiedzieć na temat ukształtowania dna, a także występującej roślinności w miejscu, w którym będziemy się kąpać lub pływać. W wielu sytuacjach mogą stanowić one zagrożenie, które sprawią, że ktoś kto umie nawet bardzo dobrze pływać może utonąć.
Strona:1
Liczba głównych odpowiedzi na stronie:  
Dodaj odpowiedź
Aby dodać odpowiedź musisz się zalogować
Toast