Dodano5 lat temu

Łódź: Miasto przekaże 10 tysięcy zł na bezpłatne, anonimowe badania na HIV

8
odpowiedzi
371
wejść
0
ocena
Odpowiedzi [ 8 ]
00
Dodano 5 lat temu
Zauważyłam, że coraz więcej ludzi jest zainteresowanych testami wykrywającymi HIV. Nie dotyczy to tylko i wyłącznie grup zwiększonego ryzyka. Większość z nas poddaje się badaniom, przebywa w szpitalach, oddaje krew itp. Warto jest zrobić taki test, aby wykluczyć zakażenie.
00
Dodano 5 lat temu
Cieszę się, że chętnych jest coraz więcej. Myślę jednak, że już od młodzieńczych lat powinniśmy uczyć na ten temat. Istotne jest więc, by programy edukacyjne poświęcone seksualności człowieka były zgodne z najnowszymi trendami. Ich podstawą musi być pełne poszanowanie praw seksualnych praw człowieka. Innym celem edukacji seksualnej jest zwiększenie odpowiedzialności w życiu seksualnym, profilaktyka chorób przenoszonych drogą płciową i konieczność regularnych badań kontrolnych.
00
Dodano 5 lat temu
Badania wykrywające HIV są bardzo ważne. Zapobieganie jest najlepszą walką z AIDS. Gdy jednak dochodzi do zakażenia najwięcej można zrobić, gdy wirus zostaje wcześnie wykryty. Zapobieganie i leczenie chorób przenoszonych drogą płciową edukacja i unikanie ryzykownych zachowań seksualnych są bardzo ważne. Może to się odbywać przez związek z jednym partnerem, stosowanie prezerwatyw przez osoby zmieniające partnerów, leczenie objawów chorobowych przez specjalistów chorób skórnych (dermatologów) i wiele innych. Wprawdzie liczba skutecznych leków stale się powiększa, a większość chorób przenoszonych drogą płciową jest uleczalnych, należy jednak pamiętać, że nie ma dotąd skutecznego leczenia AIDS. Niektóre wirusy i bakterie są odporne na stosowane leki i leczenie jest w tych przypadkach długotrwałe. Jak zawsze: lepiej zapobiegać niż leczyć.
00
Dodano 5 lat temu
To bardzo dobre informacje! W dzisiejszych czasach coraz częściej słyszy się o tym, że ludzie chcą się badać pod kątem obecności wirusa HIV. Moim zdaniem jest to jak najbardziej słuszne postępowanie. Co więcej anonimowe badania są dużo chętniej wykonywane przez ludzi ponieważ zdarza się, że w placówkach medycznych nawet pracownicy ochrony zdrowia potrafią się niestosownie zachowywać w stosunku do osób, które się badają. Wielu ludziom bowiem zdaje się, że wykonywanie badań pod kątem wirusa HIV musi wiązać się z a jakimiś bardzo złymi zachowaniami. W rzeczywistości jednak bardzo często zdarza się, że osoby nie są świadome tego, że mogą zarażać innych ludzi, co prowadzi do rozprzestrzeniania się tego wirusa. Badania więc wydają się bardzo konieczne. Na terenie całej Polski, głównie w większych miastach istnieje wiele punktów, w których można się bezpłatnie oraz anonimowo przebadać. Należy też wspomnieć, że spora część osób nie chce się zbadać, chociaż znajdowali się w grupie ryzyka. Bardzo często osoby te boją się usłyszeć wynik, myśląc, że jest to ostateczny wyrok. W rzeczywistości jest inaczej. Przez ostatnie kilka lat bardzo poprawiło się leczenie. Należy zaznaczyć, że przy obecnych lekach, życie osoby z AIDS praktycznie nie różni się od osoby zdrowiej. Warto wspomnieć, że takie laczenie w naszym kraju jest w stu procentach refundowane.
00
Dodano 4 lata temu
Chętnie wierzymy, że HIV nas nie dotyczy. Tylko 9 proc. Polaków raz w życiu zrobiło test na obecność wirusa. Tymczasem jesteśmy w czołówce Europy pod względem liczby zakażonych, którzy nie wiedzą o swojej infekcji. Specjaliści podkreślają, że każdy może złapać wirusa, a liczba zakażeń w Polsce rośnie. Wciąż funkcjonuje stereotyp, że HIV dotyczy tylko tzw. grup ryzyka – osób homoseksualnych, trudniących się prostytucją czy przyjmujących narkotyki drogą dożylną, a także ludzi młodych. Pora zmienić myślenie i uwierzyć, że zakazić może się każdy, kto prowadzi życie seksualne lub ma kontakt z zakażoną krwią. Obecnie na świecie i w Polsce coraz więcej zakażeń diagnozuje się u 50-latków, którzy przeżywają drugą młodość. Odchowane dzieci, dobra pozycja zawodowa, status finansowy, więc pora czerpać z życia. Podróżujemy po świecie, wszystko to sprzyja podejmowaniu ryzykownych zachowań. Bo gdy jesteśmy rozluźnieni i mamy dobry nastrój, choćby z powodu słońca i wolnego czasu, zupełnie inaczej oceniamy realne zagrożenia. W atmosferze zabawy trudno myśleć o konsekwencjach, jakie niesie ze sobą przygodny seks czy choćby jednorazowe zażycie narkotyków. Refleksje przychodzą później. Dzisiaj wiemy, że zakażenie HIV może dotyczyć każdego, bo nawet żyjąc w stałym związku, nie można wykluczyć, że partner jest zakażony. Chyba że przed rozpoczęciem wspólnego życia wykonał sobie test na HIV, a w nowym związku pozostaje wierny. Nie sposób jednak żyć w ciągłym strachu. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie chodzi o to, żeby się bać, bo rozmaite wirusy zawsze były i będą, i świat się od tego nie zmieni, ale jednocześnie należy pamiętać, że gdy sięga się po łatwopalne zabawki, można wywołać pożar. Strach paraliżuje. Ludzie ze strachu nie robią badań, bo może się okazać, że są zakażeni. Dlatego najlepiej kierować się zdrowym rozsądkiem, nauczyć się funkcjonować w cieniu wirusa. Dynamika zakażeń na świecie zmniejszyła się w latach 90., w okresie wielkiej bezsilności wobec HIV i pierwszych głośnych ofiar AIDS, ale na krótko. W strachu przed śmiertelną chorobą zaczęto wówczas odwracać się od haseł propagujących wolną miłość, stosować prezerwatywy, jednorazowe igły, strzykawki. Ale po 2000 r. liczba zakażonych znów wzrosła. Zawsze najbardziej boimy się tego, co nowe, nieznane. Nie tylko w medycynie. Dziś więcej wiemy o HIV, umiemy utrzymać niszczony przez HIV układ immunologiczny pod kontrolą, zachować równowagę między lekami a wirusem. Być może to uśpiło czujność – w Polsce w 2011 r. liczba wykrytych zakażeń wzrosła z 600–800 w poprzednich latach do ponad 1000. Może ludzie częściej się zakażają, bo dużo jest homoseksualistów, a w ostatnich latach głównie wśród tej grupy szerzy się wirus. Jego przenoszeniu sprzyja otwarcie granic i podejmowanie ryzykownych zachowań w miejscach, gdzie rozprzestrzenia się lawinowo – Afryce, krajach byłego Związku Radzieckiego, Europie Południowej. A może po prostu mamy większą świadomość i częściej robimy testy. O zakażeniu wirusem HIV dowiadują się w naszym kraju 3-4 nowe osoby każdego dnia. HIV przenosi się drogą kontaktów seksualnych (zarówno homoseksualnych, jak i coraz częściej heteroseksualnych) Każdy, kto prowadzi aktywne życie seksualne lub ma kontakt z krwią zakażoną HIV, może zakazić się wirusem − bez względu na pochodzenie rasowe, religię czy orientację seksualną. Jak się okazuje, wciąż testujemy się za rzadko – szacuje się, że nawet 60 proc. osób żyjących z HIV w Polsce może nie wiedzieć o swoim zakażeniu .
00
Dodano 4 lata temu
To bardzo dobre wiadomości. Niestety, polskie społeczeństwo bardzo stygmatyzuje ludzi, którzy są zarażeni ludzkim wirusem odporności, a co za tym idzie - wstydzimy się badać. Zakażenie HIV oznacza, że w organizmie człowieka znajduje się wirus nabytego niedoboru (upośledzenia) odporności. Wirus mnoży się i niszczy układ odpornościowy zakażonej osoby, który po pewnym czasie przestaje chronić organizm przed chorobami. Zakażenie HIV nie daje charakterystycznych objawów. Jeśli nie zrobi się testu diagnostycznego można nawet przez 10-12 lat nie wiedzieć o tym, że uległo się zakażeniu. Osoba, która nie wie, że żyje z HIV, może zachorować na AIDS. Może też zakażać innych. Nieleczone zakażenie HIV prowadzi do rozwoju AIDS, czyli zespołu nabytego niedoboru (upośledzenia) odporności. AIDS to końcowy etap NIELECZONEGO zakażenia HIV. To zespół chorób atakujących osoby zakażone HIV. Zaliczamy do niego różne infekcje i typy nowotworów. AIDS występuje po wielu latach trwania infekcji HIV u osób, które o swoim zakażeniu nie wiedzą. Osoby, które wiedzą o swoim zakażeniu objęte są nowoczesną terapią antyretrowirusową, która zapobiega wystąpieniu AIDS. Warto się testować! HIV przenosi się 3 drogami: przez kontakty seksualne – udowodniono, że prezerwatywa znacznie zmniejsza ryzyko zakażenia HIV, jeśli m.in. są spełnione następujące warunki: jest dobrej jakości, została właściwie założona, jest od początku do końca stosunku na swoim miejscu, nie pękła i nie zsunęła się; przez krew – gdy zakażona krew dostanie się na skórę, która jest uszkodzona, na błonę śluzową np. do oka, nosa, jamy ustnej, na narządy płciowe lub zostanie wstrzyknięta podczas używania wspólnych z innymi igieł i strzykawek np. do podawania środków odurzających, anabolików w zastrzykach; podczas ciąży, porodu lub karmienia piersią z zakażonej HIV matki na jej dziecko – dlatego kobiety planujące ciążę lub będące w ciąży powinny wykonać test w kierunku HIV (ginekolog ma obowiązek zaproponować to badanie), test powinien też zrobić przyszły ojciec. Nie ma ryzyka zakażenia HIV w sytuacjach takich jak mieszkanie pod jednym dachem z osobą zakażoną HIV, przebywanie np. w kinie, na basenie… Owady (np. komar) i zwierzęta nie przenoszą HIV. Dlaczego warto zrobić test na HIV? Lepiej jest wykonać test i poznać swój status serologiczny, niż żyć z HIV nie wiedząc o tym. Dzięki regularnie przyjmowanym lekom osoby zakażone HIV mogą żyć podobnie długo, jak ludzie niezakażeni, mogą też prowadzić podobny tryb życia, mieć dzieci, pracować. Osoba, która wie, że jest zakażona HIV, ma szansę zadbać o zdrowie swoje i swoich bliskich, uchronić się przed rozwinięciem pełnoobjawowego AIDS. Jeśli przyszli rodzice wiedzą o zakażeniu, mogą uchronić przed nim dziecko. Od kilku lat obowiązują przepisy, zgodnie z którymi lekarz ginekolog ma obowiązek zaproponować pacjentce będącej w ciąży dwukrotne badanie w kierunku HIV. Dla kobiet korzystających z opieki finansowanej przez NFZ jest ono bezpłatne. Przyszły tata może wykonać test bezpłatnie i anonimowo w punkcie konsultacyjno-diagnostycznym (PKD). Badając się w punkcie konsultacyjno-diagnostycznym zachowujesz anonimowość. Nie musisz podawać swojego imienia i nazwiska, czy innych danych, ani przedstawiać żadnych dokumentów. Trzeba być jednak osobą pełnoletnią. W PKD można porozmawiać z doradcą, który pomoże ustalić, czy rzeczywiście wystąpiło ryzyko zakażenia i potrzebne jest badanie. Doradca odpowie też na pytania dotyczące HIV i AIDS oraz innych chorób przenoszonych drogą płciową. Sam test (tak zwany test przesiewowy) polega na pobraniu niewielkiej ilości krwi, w której poszukuje się antygenu wirusa i przeciwciał skierowanych przeciw wirusowi. Krew jest pobierana przez pielęgniarkę zawsze przy użyciu sterylnych, jednorazowych igieł i strzykawek. Nie trzeba być na czczo. Wynik jest gotowy do odebrania – w zależności od punktu – nazajutrz lub po kilku dniach. W sytuacji narażenia na zakażenie HIV, takiej jak gwałt, zakłucie igłą niewiadomego pochodzenia lub inne zdarzenie, natychmiast zgłoś się do szpitala zakaźnego prowadzącego terapię antyretrowirusową. Listę takich szpitali wraz z całodobowymi telefonami znajdziesz na stronie Krajowego Centrum ds. AIDS. Im szybciej przyjmie się leki antyretrowirusowe (najlepiej w ciągu 2-3 godzin po zdarzeniu), tym większa szansa na uniknięcie zakażenia. Profilaktyka jest najbardziej skuteczna, jeśli zostanie wdrożona do 48 godzin od zdarzenia. Pamiętaj! Czas od zdarzenia do przyjęcia leków jest bardzo istotny!
00
Dodano 4 lata temu
HIV to wirus upośledzający układ immunologiczny. Końcową fazą zarażenia jest AIDS – nabyty zespół upośledzenia układu odpornościowego. Powszechnie znanym sposobem na zarażenie się HIV jest stosunek płciowy bez zabezpieczenia, jednak wirus można przyjąć także przez inne sposoby. Zarażenie HIV grozi każdej osobie - wbrew przekonaniom, że szczególnie narażeni na niego są ludzie homoseksualni, zajmujący się prostytucją lub przyjmujący narkotyki dożylnie. Żadnego znaczenia nie ma także wiek osoby. Test na obecność przeciwciał HIV powinna zrobić każda osoba, która choć raz uprawiała przygodny seks bez zabezpieczenia. Najbardziej powszechnym sposobem zarażenia się HIV przez osoby dorosłe jest stosunek płciowy. Jest to przyczyna infekcji u ok. 90% nosicieli tego wirusa. Dzieje się tak ze względu na miejsca występowania HIV – są to: sperma, płyn przedejakulacyjny, żeńskie wydzieliny narządów płciowych i krew. Do zakażenia dochodzi, gdy te wydzieliny mają kontakt z uszkodzonym naskórkiem lub błonami śluzowymi (jamy ustnej, pochwy, odbytu lub członka u wylotu cewki moczowej). Po odbyciu stosunku wirus przenosi się do krwiobiegu. Czynnikiem zwiększającym ryzyko zakażenia HIV jest obecność drobnych, trudnych do spostrzeżenia ranek w okolicy narządów płciowych. Poza tym niebezpieczny jest stosunek analny, podczas którego najczęściej dochodzi do małych uszkodzeń w intymnych miejscach ze względu na wrażliwość błony śluzowej odbytu. Ze względu na budowę narządów płciowych kobiety są bardziej narażone na zakażenie wirusem HIV. Z tego powodu należy ograniczać stosunki płciowe w trakcie miesiączki, gdyż zwiększa to ryzyko przedostawania się wirusa HIV bezpośrednio do krwi. Poza tym należy pamiętać o zabezpieczeniu – używanie prezerwatyw zmniejsza do 5% ryzyko zarażenia się wirusem. Stosunek oralny jest uważany za najbezpieczniejszy pod względem ryzyka zakażenia HIV, jednak wciąż należy być ostrożnym ze względu na możliwą obecność drobnych uszkodzeń w okolicy narządów płciowych. Osoba aktywna, czyli pieszcząca, może się zarazić jeśli w jamie ustnej posiada jakiekolwiek drobne uszkodzenia. Powinna więc zadbać o to, by podczas stosunku oralnego użyć prezerwatywy. Osoba pieszczona, czyli bierna, właściwie nie ma ryzyka zakażenia. Wyróżnia się także inne sposoby infekcji wirusem HIV. Zwiększone ryzyko występuje w czasie jego inkubacji lub w zaawansowanym stadium choroby, w której przechodzi się przez wszystkie objawy charakterystyczne dla AIDS. Do zakażenia może dojść poprzez przetoczenie krwi (lub preparatów krwiopochodnych) pacjentowi, transplantacje, zapłodnienia in vitro lub używanie niewysterylizowanego sprzętu medycznego do transfuzji krwi. W Polsce są to jednak niezwykle rzadkie przypadki – odsetek osób zarażonych w ten sposób wynosi poniżej 1%. Pod względem częstotliwości przypadków znacznie inaczej sprawa przedstawia się pośród narkomanów zażywających substancje psychoaktywne dożylnie przy użyciu niewysterylizowanych igieł. Stanowią oni ponad połowę nosicieli HIV. Trudno jest przeciwdziałać temu problemowi ze względu na siłę uzależnienia, która ogranicza świadomość tych osób. Nie są one w stanie zrozumieć powagi sytuacji, w jakiej się znalazły i lekceważą sygnały z zewnątrz, co sprawia, że kampanie społeczne przeciwko roznoszeniu wirusa HIV w ten sposób nie przynoszą pożądanego efektu. Istnieje sporo teorii dotyczących zarażenia HIV, które wprowadzają społeczeństwo w błąd. Przede wszystkim, do infekcji nie może dojść przez pocałunek – osoby musiałyby wymienić między sobą 0,5 litra śliny, żeby pojawiła się taka możliwość. Nie ma również ryzyka zakażenia poprzez dotyk, wspólne używanie przedmiotów codziennego użytku (pościel itd.), czy też korzystanie z tej samej toalety. Poza tym, HIV nie jest wirusem przenoszonym przez insekty. Jeżeli jedno z rodziców jest nosicielem wirusa HIV, jest możliwość posiadania zdrowego dziecka – istnieją metody zapłodnienia in vitro, dzięki którym ryzyko zakażenia potomków maleje do zera.
00
Dodano 2 lata temu
Z danych Krajowego Centrum ds. AIDS wynika, że w Polsce żyje ok. 23 tysięcy 600 osób z HIV. Jak wynika z raportów Ministerstwa Zdrowia wskaźnik testowania na HIV między 2016, a 2019 rokiem w Polsce spadł z 3 do 1 na 100 000 mieszkańców, co daje 1 procent populacji badanej w kierunku HIV. Niespełna co dziesiąty Polak wykonał w swoim życiu choć raz test na HIV. Według ekspertów w naszym kraju nawet co druga zakażona wirusem osoba żyje w nieświadomości i nieświadomie przenosi wirusa na innych. Szczególnie, że bezobjawowy okres HIV może trwać nawet do dziesięciu lat. W czasie trwania lockdownu zostały zamknięte punkty konsultacyjno-diagnostyczne, w których istnieje możliwość wykonania anonimowego testu w kierunku zakażenia wirusem HIV, co z pewnością przełożyło się na liczbę nowo zdiagnozowanych przypadków. Polska była krajem szczególnie narażonym na spadek liczby wykonywanych testów w kierunku HIV, ponieważ odsetek lekarzy (rodzinnych lub innych specjalności) realizujących testowanie przesiewowe jest w naszym kraju nadal niewysoki. Średnio wykonywanych jest w Polsce około 250-300 tysięcy testów każdego roku, co przekłada się na 6 testów na 1000 mieszkańców. To jeden z najgorszych wyników w Europie. Wynika to w dużej mierze z tego, że specjaliści zbyt rzadko zlecają test pod kątem zakażenia wirusem HIV, co z kolei jest konsekwencją nadal istniejącego społecznego tabu i niskiego poziomu wiedzy na temat wirusa i dróg zakażenia. Eksperci są zgodni, że winna jest niska świadomość Polaków na temat chorób przenoszonych drogą płciową. Od roku pewna fundacja funkcjonująca w naszym kraju oferuje dostęp do testów w kierunku HIV możliwych do wykonania w domu. Można je nabyć również za pomocą infolinii. Testy do użytku domowego, jako narzędzie skutecznej diagnostyki, są od kilku lat zalecane w naszym kraju. Z powodzeniem sprawdziły się w takich krajach, jak Wielka Brytania, gdzie w czasie lockdownu w znacznym stopniu zmniejsyzła się liczba testów w kierunku HIV realizowanych w punktach stacjonarnych, ale jednocześnie wzrosła liczba testów wykonywanych w warunkach domowych. Wynik uzyskany z ich wykorzystaniem jest całkowicie wiarygodny, co zapewnia proces certyfikacji, który test musi przejść, aby zostać w ogóle dopuszczony do użytku. Rozwiązanie to nie jest jeszcze w Polsce tak powszechne, jak chociażby na zachodzie Europy, przede wszystkim dlatego, że ludzie nie wiedzą o możliwości przeprowadzenia takiego testu w warunkach domowych. Większość jest przekonana, że badanie zawsze wiąże się z koniecznością wizyty w punkcie konsultacyjno-diagnostycznym. Przez pandemię ucierpiała także profilaktyka przed- i poekspozycyjna, co spowodowało, że np. osoby, które podjęły ryzykowne zachowanie seksualne, nie wiedziały, do kogo zgłosić się po poradę dotyczącą HIV. Grupa naukowców z Republiki Południowej Afryki wysunęła zaskakującą hipotezę. Jak się okazuje pojawienie się nowych wariantów koronawirusa może mieć związek z mutacjami wirusa SARS-CoV-2, a chorymi, których układ odpornościowy został osłabiony przez nieleczone zakażenie wirusem HIV. W opinii uczonych COVID-19 może utrzymywać się przez wiele miesięcy u osób zakażonych wirusem HIV. Chodzi w szczególności o osoby, które z powodu zakażenia nie przyjmowały leków umożliwiających im prowadzenie zdrowego życia. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) podjęła decyzję o dopuszczeniu do użytku nowego preparatu. Będzie on używany jako profilaktyka przedekspozycyjna przeciw wirusowi HIV. Preparat ten to zawiesina do wstrzykiwania o przedłużonym uwalnianiu kabotegrawiru. Została zatwierdzona do wykorzystania u zagrożonych dorosłych i młodzieży o wadze co najmniej 35 kilogramów w profilaktyce przedekspozycyjnej w celu redukowania ryzyka zakażenia wirusem HIV. Zastrzyk podaje się co dwa miesiące, będzie miał kluczowe znaczenie dla rozwiązania problemu epidemii HIV w USA, w tym pomocy osobom z grupy wysokiego ryzyka i niektórym grupom, w których stosowanie codziennie leków było poważnym wyzwaniem lub zwyczajnie niemożliwe. Lek ten należy przepisywać wyłącznie osobom, u których potwierdzono, że są sero-ujemne, bezpośrednio przed rozpoczęciem stosowania leku i przed każdym wstrzyknięciem, aby zmniejszyć ryzyko rozwoju lekooporności. Powstała eksperymentalna szczepionka przeciwko wirusowi HIV. Wstępne badania skuteczności preparatu przeprowadzono na zwierzętach, a wyniki są obiecujące. Szczepionka oparta na mRNA – na tej samej technologii co preparaty na COVID-19 – łączy w sobie kilka cech mogących wyeliminować niedopracowania innych eksperymentalnych szczepionek przeciwko HIV. Skutki uboczne po tej szczepionce były łagodne i przejściowe takie jak utrata apetytu. Obecnie naukowcy dopracowywują procedury w celu poprawienia jakości i ilości odpowiedzi na szczepionkę. Jeśli oficjalnie zostanie potwierdzone, że preparat jest bezpieczny i skuteczny, to zostanie zakwalifikowany do wczesnego etapu badań klinicznych. U jednej z kobiet zakażonych wirusem HIV w Argentynie organizm sam bez leków i leczenia pozbył się wirusa. To drugi udokumentowany przypadek tego rodzaju na świecie. Testy na ponad miliardzie komórek pacjentki z Argentyny nie wykazały żadnych śladów infekcji. Odkrycie to kolejny dowód na to, że pewne osoby rodzą się z naturalną odpornością przeciw HIV. Dostępność skutecznej terapii antyretrowirusowej zmieniła śmiertelną infekcję w chorobę przewlekłą. Osoby zakażone mogą normalnie funkcjonować, pracować, zakładać rodziny i mieć zdrowe dzieci, o ile podejmą leczenie. Im wcześniej, tym lepiej. Jak się okazuje oczekiwana długość życia zakażonego mężczyzny w wieku 35 lat, po roku stosowania terapii wynosi 70-72 lata. Dla porównania, średnia długość życia mężczyzny niezakażonego, z ogółu populacji to 77 lat. Od ponad 20 lat podstawową terapii było stosowanie trzech leków z dwóch różnych grup. Przełomem dla dotychczasowego leczenia jest aktualnie rekomendowana terapia dwulekowa, opierająca się na stosowaniu dwóch substancji czynnych. Efektywność terapii dwulekowej została potwierdzona zarówno wśród pacjentów dopiero rozpoczynających leczenie, jak i u chorych dotychczasowo już leczonych, u których zmieniono wcześniej stosowany schemat terapii. Nowy rodzaj białek zwany synTac przyniósł ciekawe efekty u osób zakażonych HIV. Białka synTac stworzone przez badaczy to połączenie białek występujących na powierzchni wszystkich komórek organizmu z innymi białkami – immunoglobulinami, czyli przeciwciałami. Odpowiednie ich połączenie pozwala badaczom na włączanie i wyłączanie działania układu odpornościowego oraz nakierowanie go na konkretny rodzaj komórek. Badania wskazują, że odpowiednie białka synTac mogą w znacznym stopniu zwiększyć liczbę innego typu limfocytów – CD8+, czyli cytotoksycznych limfocytów T, zwanych też „killer cells”. One nie ulegają zakażeniu wirusem HIV. Okazuje się, że gdy występują w odpowiednio dużej ilości, mogą wyeliminować zakażone wirusem HIV komórki CD4+. Jest mało realne, że ta forma leczenia pozwoli na całkowite wyeliminowanie „uśpionych” limfocytów T, w których wirus pozostaje utajony. Celem leczenia jest doprowadzenia do stanu, w którym odpowiedź układu odpornościowego jest na tyle silna, że poziom wirusa HIV pozostaje niewykrywalny bez konieczności stosowania innych leków. Ponieważ białka synTac mogą nie tylko aktywować, ale i wyłączać komórki T, badacze mają też nadzieję, że uda się je wykorzystać w leczeniu chorób autoimmunologicznych. Prace nad projektem programu polityki zdrowotnej ministra zdrowia „Leczenie antyretrowirusowe osób żyjących z HIV na lata 2022-26” rozpoczęły się w styczniu i zakończyły się pod koniec sierpnia zeszłego roku. To projekt nowatorski ze względu na całościowe ujęcie problemu osób nieubezpieczonych, ponieważ brak ubezpieczenia nie będzie uniemożliwiał objęcia szybkiej terapii antyretrowirusowej. To bardzo istotne, ponieważ szybkość wdrożenia terapii nie tylko poprawia rokowania, ale też powoduje brak zakaźności takich osób dla ich partnerów seksualnych. Każdego dnia w naszym kraju średnio 4 osoby dowiadują się o zakażeniu HIV, który będzie z nimi przez całe życie. Według danych z lat 2016-2019 rok do roku następuje przyrost zapadalności w niemal każdej grupie wiekowej niezależnie od płci oraz drogi transmisji.
Strona:1
Liczba głównych odpowiedzi na stronie:  
Dodaj odpowiedź
Aby dodać odpowiedź musisz się zalogować
Toast