Cieszy fakt, że prywatni przedsiębiorcy i prywatne firmy angażują się w rozwój technologi, które będą mogły zostać wykorzystane w branży medycznej. Jest to o tyle korzystne, że będzie przyczyniało się za równo do popytu na podobne technologie, a co za tym idzie wzrośnie również podaż. Dzięki temu skorzysta za równo branża medyczna, kiedy cześć pracy lekarzy czy osób zatrudnionych na stanowiskach biurowych będą mogły przejąć maszyny i systemy informatyczne. I będzie to z pewnością intratną inwestycją dla samych koncernów zajmujących się rozwojem inżynierii medycznej i opracowywaniem właśnie takich rozwiązań na miarę dwudziestego pierwszego wieku, ponieważ wraz ze wzrastającymi umiejętnościami lekarzy i innych pracowników służby zdrowia do wykorzystywania systemów i nowych technologi, wzrośnie też zapotrzebowanie na nie i dzięki temu koncerny wypełniające tą lukę będą miały szansę na to, aby zarobić.

Śląsk jak zwykle pokazał swoje bardzo duże zaangażowanie w rozwój przemysłu i nowych technologii. Najbardziej mnie cieszy fakt wprowadzenia dodatkowych kursów w kształcenie studentów. Obecnie brakuje takich elementów, podczas edukacji na różnych kierunkach, związanych z umiejętnościami miękkimi czy właśnie innowacyjnymi rozwiązaniami. Telemedycyna to na pewno obecnie jedna z bardziej rozwojowych dziedzin i warto z nią być na bieżąco. Później w pracy będą jedynie wymagali znajomości tych nowych rozwiązań i nie będzie czasu na uczenie. Ten czas jest na studiach i to podczas nich uczelnia powinna wyposażyć nas w pakiet niezbędnych, przede wszystkim, umiejętności praktycznych.