To chyba oczywiste, że w naszych organizmach muszą istnieć endogenne substancje przypominające budową cząsteczki kannabinoidów. Skąd w innym wypadku miałyby istnieć w naszych ciałach receptory zdolne do odbierania sygnałów o obecności takich cząsteczek po wypaleniu marihuany czy przyjęciu związków aktywnych z niej pochodzących jak to ma miejsce w
Dodano8 lat temu
Poszukiwanie nowych mechanizmów w leczeniu bólu przewlekłego
3
odpowiedzi
6072
wejść
0
ocena
przypadku właśnie medycznej marihuany. Byłoby dobrze, gdyby pracę nad tymi receptorami poszły na przód i aby badacze zajmowali się nimi dalej tak jak to pokazano w artykule. Tym bardziej jeśli dzięki temu można by ulżyć w bólu przy opracowaniu i wykorzystaniu nowych metod.
Bardzo dobrze, że naukowcy nie spoczywają na laurach i wciąż zajmują się tematyką leczenia bólu przewlekłego. Zarówno opioidy jak i niesteroidowe leki przeciwzapalne obarczone są wieloma działaniami niepożądanymi. Dlatego należy dążyć do minimalizacji szkodliwych efektów , aby maksymalnie podnieść komfort przewlekłego stosowania leków przeciwbólowych. Rozwiązaniem może być właśnie mechanizm działania związany z receptorami kannabinoidowymi. W Polsce pojęcie leczniczej marihuany nie istnieje, co moim zdaniem, pozbawia wiele pacjentów możliwości skutecznego leczenia np. objawów ubocznych chemioterapii. Frustrujący jest fakt, że istnieje środek, który jest efektywny, ale nie może zostać dopuszczony do użytku m.in. dlatego, że jest znanym narkotykiem. Nie wszyscy pragną się odurzyć i bawić się substancjami narkotycznymi. Są pacjenci, którym państwo robi krzywdę, nie wydając zgody na terapię jakiej potrzebują.
Dodaj odpowiedź
Aby dodać odpowiedź musisz się
zalogować