Dodano1 rok temu

Spacery w śnieżnym krajobrazie zwiększają zadowolenie z własnego ciała

7
odpowiedzi
186
wejść
0
ocena
Odpowiedzi [ 7 ]
50
Dodano 1 rok temu
Dobrze, aby w dzisiejszych trudnych czasach spowodowanych różnymi czynnikami szukać działań, które mogą pomóc w poprawie kondycji psychicznej. Wiele osób narzeka, że jesień jest najbardziej przygnębiającą porą roku i z niecierpliwością czekają na zimę, podczas której spadnie śnieg, który z jakiegoś powodu poprawia nam humor. Oczywiście wiąże się z nim wiele utrudnień w życiu codziennym, jednak gdy są jego duże ilości to na zewnątrz wydaje się jaśniej i po prostu przyjemniej. Drugą kwestią jest to, że zwyczajnie spacer, jako aktywność fizyczna korzystnie wpływa na nasz stan psychiczny. Od lat zachęca się obywateli naszego kraju do regularnego uprawiania sportu, aby pozytywnie oddziaływać nie tylko na zdrowie fizyczne, ale również psychiczne.
40
Dodano 1 rok temu
Zgadzam się z pańskim komentarzem. Zimowe spacery pomagają nie tylko zdrowiu psychicznemu ! Nie powinniśmy się bać relaksować w mroźne, zimowe dni. Spacery w chłodne dni pomagają zahartować organizm, co z kolei podnosi odporność. Nikt nie wie o tym lepiej niż ludzie „morsy”. Żwawe zimowe spacery pobudzają krążenie krwi, metabolizm oraz apetyt. Jeżeli za oknem świeci słońce, to jest to najlepsza okazja na załapanie dodatkowych porcji witaminy D, o którą tak trudno w szare jesienne i zimowe dni. Rześkie, zimne powietrze sprawia, że czujemy się lepiej, bardziej energicznie i mamy bardziej pozytywne nastawienie do życia. Zimowe, rześkie powietrze przyjemnie pachnie, dlatego też oddychamy głębiej, co pozwala dotlenić organizm. Pamiętaj o tym, aby oddychać nosem. Wybierając się na zimowy lub późno jesienny spacer należy ciepło się ubrać. Pamiętajmy o tym zwłaszcza jeżeli za oknem jest piękne słońce, łatwo można wychłodzić organizm. Aby temu zaradzić, po spacerze (lub w trakcie) warto wypić przepyszną rozgrzewającą herbatę z imbirem, goździkami i pomarańczą!
00
Dodano 1 rok temu
Użytkowniczka wittia wspomniała o czymś bardzo ważnym. Wiele osób boi się aktywności fizycznej na świeżym powietrzu w okresie zimowym ponieważ niskie temperatury kojarzą się z większym ryzykiem przeziębienia. Z pewnością jest w tym wiele prawdy, a wydaje mi się, że kluczem jest odpowiednie ubranie, takie które zapobiegnie przegrzaniu i wychłodzeniu. Oczywiście potrzeba paru prób, aby wybrać idealny ubiór do warunków atmosferycznych jednak jest to możliwie. Warto jest więc dążyć do tego aby korzystać z zimowych miesięcy na uprawianie sportu i nie szukać sobie wymówek tylko rozwiązań, które pomogą nam zadbać o swoje zdrowie.
30
Dodano 1 rok temu
Zima to doskonały czas na spacer. Zimowe przechadzki nie tylko mogą nas zahartować, ale również poprawić krążenie krwi w całym organizmie. Powietrze jest czyste, rześkie, a nasz organizm zmuszany do dodatkowego, zdrowego wysiłku. Mroźne powietrze, coraz krótsze dni, a także opady śniegu nie zachęcają do wyjścia z domu. Większość z nas stara się jak najszybciej pokonać drogę z pracy do domu i ogranicza do minimum spacery w tym okresie. Okazuje się, że popełniamy duży błąd, ponieważ zimowe spacery to samo zdrowie. Jeśli jesteśmy rodzicami niemowlęcia powinniśmy jak najczęściej chodzić z nim na spacery zimą. Dzięki temu zahartujemy organizm dziecka, które będzie zdecydowanie rzadziej chorowało, ponieważ przyzwyczaimy je do niskiej temperatury. Wpłynie to pozytywnie na jego układ odpornościowy. Dla trochę starszego szkraba, który potrafi już chodzić, zimowy spacer sprawi, że będzie miał większy apetyt. Każde wyjście z domu to dla niego przygoda, podczas której traci dużo energii. Po powrocie ze spaceru dziecko z pewnością chętniej zje posiłek. Zabawy na śniegu to wielka frajda nie tylko dla dziecka. Pamiętajmy jednak o odpowiednim ubiorze. Ciepła czapka, szalik, rękawiczki, ocieplone buty oraz nieprzemakalna kurtka to podstawa. Przedszkolaki powinny jak najczęściej wybierać się na spacer, nawet w mroźny dzień. Pamiętajmy o zostawieniu dziecku w szatni w przedszkolu odpowiedniego ubioru, aby nie zmarzło podczas takiego spaceru. Godzinna przechadzka pozwoli dziecięcym umysłom odpocząć, dzięki czemu wracając do przedszkola łatwiej przyswoją nową wiedzę. Dodatkowo, jest to doskonała okazja na pooglądanie z bliska zimowej przyrody. Na spacer można wybrać się również przy okazji wyprowadzania psa, zyska na tym nie tylko nasz pupil, ale przede wszystkim my. Wybierając się na zimowy spacer warto wybrać leśne ścieżki. Najlepszy będzie las iglasty, ponieważ dzięki unoszącym się w powietrzu olejkom eterycznym zapewniamy sobie darmowe inhalacje. Dodatkowo, jeśli na dworze świeci słońce, koniecznie wystawiajmy twarz w jego kierunku. Zapewnimy sobie wówczas odpowiednią dawkę witaminy D, która ma kluczowe znaczenie dla naszego zdrowia. Codzienny minimum półgodzinny spacer zimą pozwoli nam zadbać o kondycję. Wystarczy przyspieszyć krok, energicznie machać rękami, a od razu zrobi się nam cieplej. Gdy jest nam zimno organizm zużywa więcej energii sięgając po zapasy zgromadzone w tkance tłuszczowej. Możemy urozmaicić spacer o dodatkowe ćwiczenia, takie jak skłony, przysiady czy wymachy rąk. Można również rozpocząć trening z kijkami nordic walking, dzięki którym spalimy kalorie, których po świątecznych spotkaniach z rodziną z pewnością przybędzie. Dzięki takiemu spacerowi rozruszamy mięśnie i stawy, co w przyszłości może zapobiec chorobom układu krążenia jak i osteoporozie. Jeśli mamy możliwość wyjechać zimą w góry, nie zastanawiajmy się nad tym ani chwili. Spacery po górach dostarczą nam nie tylko niezapomnianych widoków, ale także ogromną dawkę świeżego powietrza. Gdy przebywamy na wysokości powyżej 1000 m n.p.m. nasz organizm produkuje więcej czerwonych krwinek, co powoduje, że nasze naczynia krwionośne rozszerzają się. To z kolei prowadzi do przyspieszenia transportu tlenu przez, co poprawia nasze samopoczucie i kondycję. Spacer po górskich szlakach pozwoli nam również odstresować się i zapomnieć o wszystkich problemach dnia codziennego. Zimowy spacer nad morzem to doskonały pomysł, ponieważ to właśnie wtedy stężenie jodu jest największe. Jod zapewnia prawidłowe funkcjonowanie tarczycy, a także wpływa pozytywnie na odporność. Ponadto, spacer plażą, która jest praktycznie pusta pozwoli się nam zrelaksować i skupić na własnych myślach. Zimowy spacer to naturalny kosmetyk dla naszej cery. Łatwo zauważyć, że na twarzy osoby, która przebywała na mrozie pojawiają się rumieńce, a skóra staje się bardziej napięta, poprawia się również jej koloryt. Dzieje się tak dzięki szybszemu transportowaniu tlenu we krwi. Spacer zimą poprawia humor. Okazuje się, że po spacerze w mroźny dzień poprawia się nasze samopoczucie. To wszystko zasługa działania endorfin, czyli hormonów szczęścia. Dzięki nim mamy więcej energii i chęci do działania w krótkie zimowe dni. Nie powinniśmy zapominać o codziennym spacerze zimą, ponieważ regularne spacerowanie pomaga zapobiegać chorobom cywilizacyjnym, takim jak otyłość, miażdżyca czy bóle kręgosłupa.
20
Dodano 1 rok temu
Bardzo ciekawe badania. Zimowe spacery to ładniejsza skóra. Z reguły jesteśmy przestrzegani przed negatywnym wpływem zimna, wilgoci i wiatru na skórę. Zimowe warunki atmosferyczne mogą przesuszać i podrażniać skórę, ale równie dobrze mogą wpływać na jej lepsze ukrwienie, dotlenienie i szybszą regenerację. Na pewno słyszeliście o zaletach krioterapii i morsowania. Poza tym, że mają wspaniały wpływ na zdrowie, to poprawiają też wygląd skóry, która staje się jędrniejsza, gładsza i ma ładny, zdrowy koloryt. Spacerowanie, gdy temperatura powietrza jest bliska zeru, albo spada kilka stopni niżej, również może poprawić wygląd skóry. Jednak części ciała najbardziej narażone na działanie zimna (czyli twarz, dłonie i stopy) trzeba odpowiednio zabezpieczyć. Ciepłe rękawiczki i buty to podstawa. Podobnie, jak krem ochronny lub olej roślinny na twarzy. Wspomogą one ochronę skóry przed utratą wilgoci, a co za tym idzie przesuszeniem i podrażnieniem. Zimowe spacery poprawiają samopoczucie i nastrój. Potwierdzają to badania naukowa, a o tym, że rzeczywiście tak jest, przekonuję się sama podczas codziennych spacerów. I chociaż często wracam do domu zdyszana i z czerwonym od zimna nosem, to czuję się fantastycznie. Mam lepszy nastrój, więcej energii, a z twarzy nie schodzi mi uśmiech. Spacery podczas rześkiej pogody sprawiają, że nasz organizm wydziela więcej endorfin, dopaminy, serotoniny i adrenaliny. Zimowe spacery sprawiają więc, że hormony szczęścia buzują, a nam przestaje się chcieć smucić. I o to chodzi. Przecież zima to taka fajna pora roku i nie ma powodu, by ją przespać, jak niedźwiedź zakopany w swojej gawrze. Jeśli dotąd nie odkryliście zalet zimowego spacerowania, mam nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu, spróbujecie to zrobić. Wystarczy tylko wstać z kanapy, dobrze się ubrać i wyjść z domu. Zapewniam, że po takim spacerze będzie czuli się wspaniale, a ciepła herbata wypita po powrocie do domu, będzie smakować wspaniale.
10
Dodano 1 rok temu
Akceptacja własnego ciała to bardzo ważny aspekt w dzisiejszych czasach. Często bowiem brak takiej akceptacji powoduje liczne problemy u danej osoby, które z czasem mogą spowodować rozwój zaburzeń psychicznych. Te z kolei są bardzo częstym zjawiskiem, które nasiliły się po wybuchy pandemii, a także ciężkiej sytuacji gospodarczo-ekonomicznej w naszym kraju i na świecie. Między innymi z tego powodu dobrze jest zadbać o swoje zdrowie psychiczne, chociażby poprzez spacer. Często nawet takie małe kroki są w stanie pomóc w przezwyciężeniu ciężkiego czasu, lub być czynnikiem wspomagającym chociażby terapię.
00
Dodano 1 rok temu
„Sport to zdrowie!” ‒ znane przysłowie wyraża przekonanie o pozytywnym wpływie sportu na zdrowie jednostki. W kampaniach społecznych, prozdrowotnych akcjach edukacyjnych, a także publikacjach naukowych przekonuje się o konieczności podejmowania regularnej aktywności fizycznej dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka oraz utrzymania dobrego stanu zdrowia fizycznego i psychicznego. Chęć dbałości o zdrowie stanowiła ważny aspekt, sprzyjający rozwojowi „sportu dla wszystkich”, którego idea narodziła się w drugiej połowie lat 60. XX w. Sport powszechny wyraźnie odróżniono od sportu wyczynowego, związanego ze współzawodnictwem sportowym i kładącego nacisk na osiągnięcie przez uczestników rywalizacji jak najlepszego wyniku sportowego. Pomimo dużego znaczenia aktywności ruchowej dla zdrowia jednostki, większość badań wskazuje na jej niski poziom w naszym społeczeństwie. Warto zatem podjąć refleksję nad przyczynami fizycznej bierności Polaków i możliwościami poprawy poziomu aktywności naszego społeczeństwa. Zasadne wydaje się także rozważenie, czy motywy zdrowotne podejmowania aktywności fizycznej nie będą traciły na znaczeniu, a inicjatywy podejmowane w ramach promowania „sportu dla wszystkich” nie zaczną ulegać przemianom charakterystycznym dla współczesnego sportu kwalifikowanego. Przekonanie o korzyściach płynących z regularnego uprawianie sportu znajduje odzwierciedlenie w wynikach badań naukowych. Wskazują one na korzystny wpływ ćwiczeń na zdrowie fizyczne i psychiczne człowieka. Regularne ćwiczenia pełnią istotną rolę w prewencji pierwotnej oraz wtórnej wielu schorzeń i chorób. Umożliwiają utrzymanie prawidłowej masy ciała, stanowią jeden z najskuteczniejszych sposobów zwalczania otyłości, zmniejszają ryzyko zachorowań na nadciśnienie tętnicze, chorobę niedokrwienną serca, zawał, cukrzycę, nowotwór piersi i okrężnicy, a także wzmacniają układ kostny. Ponadto systematyczne uprawianie sportu pomaga radzić sobie ze stresem, rozładowuje napięcie psychiczne i poprawia samopoczucie. Mimo nieocenionej roli aktywności fizycznej dla zdrowia, szczególnie w dobie starzenia się społeczeństw, Polacy prowadzą styl życia daleki od prozdrowotnego. Wyniki niemal wszystkich badań przeprowadzonych w ostatnich latach wskazują na niski poziom aktywności fizycznej naszego społeczeństwa, która wraz z postępem techniki przestała być życiową koniecznością. Badacze zauważają, że normą stała się pasywność i brak ruchu, a siedzące formy wypoczynku i pracy elementem stylu życia. Jak zauważają autorzy strategii rozwoju sportu w Polsce „przy wydłużaniu się wieku życia Polaków niska aktywność fizyczna niesie poważne zagrożenia dla zdrowia i jakości życia”. Warto zatem podjąć refleksję nad tym, z czego może wynikać niski poziom aktywności fizycznej naszego społeczeństwa, skoro dostrzegane jest jej znaczenie dla zdrowia oraz przyjrzeć się temu, na jakie główne bariery jej podejmowania wskazują sami respondenci w przeprowadzonych badaniach. Za podstawowy powód abstynencji ruchowej uznaje się deficyt czasu ‒ większość Polaków usprawiedliwia swoją niską aktywność fizyczną właśnie brakiem czasu wolnego . Wskazywanie na brak czasu jako na obiektywną przeszkodę uczestnictwa w kulturze fizycznej jest klasyczną racjonalizacją poglądów i ukrywaniem bardziej autentycznych powodów preferowania innego typu zajęć”. Kolejnym ograniczeniem, utrudniającym systematyczne podejmowanie aktywności fizycznej, jest zły stan zdrowia, choroba lub niepełnosprawność jednostki, co często wyklucza ją niemal zupełnie z wykonywania uprawiania sportu. Badania wskazują także na niechęć części społeczeństwa do podejmowania jakichkolwiek ćwiczeń. Wyniki Eurobarometru z 2009 r. pokazują, że 39% badanych Polaków przyznało, że bycie aktywnym fizycznie ich nie interesuje, wolą podejmować inne formy aktywności. Podkreśla się także, że dużą rolę w regularnym uprawianiu sportu odgrywa infrastruktura ‒ niewystarczająco rozwinięta baza sportowa oraz brak dostępności do obiektów sportowo -rekreacyjnych stanowi barierę szczególnie na obszarach wiejskich. Wskazuje się także na ograniczenia społeczno-ekonomiczne i wysokie koszty udziału w niektórych formach aktywności. Sprawia to, że niektóre z nich są dostępne wyłącznie dla osób o relatywnie wysokich dochodach. Z drugiej jednak strony należy zauważyć, że większość osób deklarujących systematyczne wykonywanie ćwiczeń podejmuje aktywność na łonie natury, w parkach. Ponadto ponad połowa uczestniczących w badaniu Eurobarometru z 2009 r. zgodziła się ze stwierdzeniem, że w ich miejscu zamieszkania są zapewnione warunki niezbędne do uprawiania sportu. Argument o braku odpowiedniej dostępności do infrastruktury lub wysokich kosztach korzystania z obiektów i sprzętu sportowego nie zawsze znajduje zatem uzasadnienie, szczególnie że na popularności w ostatnich latach zdają się zyskiwać najprostsze formy rekreacji ruchowej, takie jak jogging, nordic walking lub jazda na rowerze, uprawiane na świeżym powietrzu i niewymagające zaopatrzenia się w drogi, specjalistyczny sprzęt sportowy. Wymienione bariery i ograniczenia mogą prowadzić do wykluczenia i marginalizacji pewnych jednostek, a nawet całych grup z uczestnictwa w kulturze fizycznej. Według realizatorów „Projektu Społecznego 2012”, dotyczy to w szczególności kobiet, młodzieży szkolnej cierpiącej na nadwagę, osób cechujących się słabszą kondycją, osób starszych, niepełnosprawnych, a także osób biednych, zwłaszcza dzieci . Autorzy projektu podkreślają, że nastolatkowie często spotykają się z wykluczeniem już na zajęciach wychowania fizycznego, podczas których promowani są najzdolniejsi i najbardziej utalentowani uczniowie, mogący osiągać sukcesy w szkolnym współzawodnictwie. Z kolei osoby starsze, niepełnosprawne lub biedne są zagrożone wykluczeniem głównie ze względu na niedostosowanie oferty sportowo-rekreacyjnej do ich możliwości finansowych i fizycznych. Wobec niskiego poziomu aktywności fizycznej naszego społeczeństwa oraz występujących barier i ograniczeń niezbędne jest podejmowanie działań, mających na celu poprawę sytuacji i zapewnienie ich finansowego wsparcia przez organy administracji publicznej zarówno państwowej, jak i samorządowej. Promowaniu aktywności fizycznej i regularnego uprawiania sportu miało sprzyjać wdrożenie w ostatnich latach programów, wśród których można wymienić chociażby inicjatywy ‒ „Trzymaj formę!”, „Aktywne Miasto”, „Siła odruchu”, „Aktywnie po zdrowie”. Zauważalny jest także wzrost popularności masowych imprez sportowo-rekreacyjnych, w tym biegów maratońskich i zajęć prowadzonych przez profesjonalistów w ramach takich akcji, jak „Biegam bo Lubię” lub „Cała Polska Biega”, wykorzystujących wizerunki znanych byłych lub obecnych sportowców. Tego typu inicjatywy mogą pełnić nieocenioną rolę w promowaniu zdrowego stylu życia. Jak zauważa Paweł F. Nowak, organizacja masowych imprez rekreacyjnych, skierowanych do amatorów, stanowi znakomitą szansę na upowszechnianie prostych form ruchu dla zdrowia. Egalitarne zawody umożliwiają wszystkim aktywny udział w kulturze fizycznej, a nie oferują ‒ jak w przypadku sportu wyczynowego ‒ jedynie biernego uczestnictwa poprzez kibicowanie. Zwraca się uwagę, że formy masowej aktywności fizycznej mające dotychczas wymiar autoteliczny coraz częściej zaczynają być traktowane instrumentalnie. Idea sportu powszechnego, „sportu dla wszystkich”, zakłada rywalizację o zabawowym charakterze, walkę ze sobą samym i własnymi słabościami, nienastawioną na współzawodnictwo. Tymczasem przyglądając się specyfice organizowanych w Polsce masowych imprez sportowych, biegów ulicznych, maratonów, nie sposób nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że zaczynają one przypominać wyczynowe zawody, w których uczestnicy rywalizują ze sobą oraz dążą do uzyskania, jak najlepszego rezultatu, poprawy rekordów życiowych, zatracając tym samym istotę prozdrowotnej, rekreacyjnej aktywności fizycznej. Coraz częściej do udziału w takich inicjatywach zapraszani są obok amatorów biegania, sportowcy wyczynowi, profesjonalni, uczestniczący we współzawodnictwie polskich związków sportowych. Mamy zatem do czynienia z rozmywaniem się granic pomiędzy sportem masowym, skierowanym do wszystkich a sportem kwalifikowanym, koncentrującym się na osiągnięciu wyników sportowych. W rozważaniach dotyczących zdrowotnych motywów podejmowania aktywności fizycznej zauważą się także, że zaczynają one stopniowo tracić na znaczeniu na rzecz dbania o wygląd zewnętrzny i estetykę ciała. Regularne uprawianie sportu, ćwiczenia na siłowni lub poranny jogging służą niekiedy nie utrzymaniu dobrego stanu zdrowia organizmu, ale przede wszystkim pielęgnacji ciała i uzyskaniu szczupłej sylwetki. W konsekwencji tego trendu, a także wspomnianej już postępującej komercjalizacji „sportu dla wszystkich”, spłyca się znaczenie wysiłku fizycznego, stającego się w gruncie rzeczy modą na fitness . Ponadto coraz rzadziej zachęcanie do dbałości o własne ciało i zdrowie opiera się na promowaniu regularnego uprawiania sportu. Zdaniem Władysława Pańczyka, współczesne trendy konsumpcyjne stwarzają złudzenia, że dobre samopoczucie i zdrowie można łatwiej uzyskać poprzez poddawanie się drogim i nowoczesnym zabiegom niż poprzez regularne podejmowanie aktywności fizycznej i przestrzeganie zasad zdrowego stylu życia. Zwraca on także uwagę, że podejmowaniu aktywności fizycznej przez Polaków nie sprzyja obraz sportu wyczynowego, rozpowszechniany w mass mediach. W przekazach medialnych promowani są bohaterowie sportowych aren, którzy za cenę własnego zdrowia, a nawet życia dążą do osiągnięcia sukcesu i jak najlepszego rezultatu . Stosowanie przez nich niedozwolonych metod i środków dopingujących często odnoszone kontuzje wskutek poddawania się reżimowi treningowemu, a także modyfikacje ciała nie ułatwiają z pewnością przekonywania naszego społeczeństwa o prozdrowotnych walorach regularnej aktywności ruchowej i zachęcania do jej uprawiania, zgodnie z zasadą „sport to zdrowie”. Mimo wskazanych trendów, barier i ograniczeń uczestnictwa w kulturze fizycznej, wydaje się, że poziom aktywności fizycznej naszego społeczeństwa będzie stopniowo wzrastał, a masowe imprezy sportowo-rekreacyjne zyskiwały na popularności. Niezwykle istotne jest jednak promowanie prozdrowotnego uprawiania sportu i wdrażanie działań skłaniających do jej podejmowania, skierowanych do wszystkich, niezależnie od wieku, płci, kondycji fizycznej, miejsca zamieszkania lub statusu społecznego, a nie tylko do młodych, sprawnych i wysportowanych osób. Istnieje konieczność kształtowania odpowiednich nawyków i zachowań prozdrowotnych, w tym systematycznej aktywności fizycznej zarówno wśród dzieci i młodzieży, osób dorosłych, jak i osób starszych. Podkreślanie korzystnego wpływu regularnych ćwiczeń na stan zdrowia jednostki powinno być uwzględniane już na lekcjach wychowania fizycznego w szkole, które stanowią najszerzej dostępne źródło promocji aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży. Zachodzące zmiany demograficzne i ekonomiczne sprawiają, że szczególną uwagę należy przywiązać także do propagowania aktywności ludzi starszych. Niezbędna wydaje się zatem popularyzacja zajęć rekreacyjno-sportowych, rzeczywiście promujących wartości zdrowotne, a nie koncentrujących się na zdobyciu jak największej liczby sponsorów i zainteresowania mediów. W przeciwnym wypadku imprezy „sportu dla wszystkich” w coraz większym stopniu będą przypominać komercyjne widowiska, charakterystyczne dla sportu wyczynowego, a autoteliczne wartości podejmowania aktywności fizycznej, w tym troska o zdrowie jednostki, tracić na znaczeniu. ( publikacja p. Aleksandra Leszczyńska)
Strona:1
Liczba głównych odpowiedzi na stronie:  
Dodaj odpowiedź
Aby dodać odpowiedź musisz się zalogować
Toast