Dodano1 rok temu

W Norwegii rozpoczęły się loty walidacyjne dronów ratunkowych

8
odpowiedzi
190
wejść
0
ocena
Odpowiedzi [ 8 ]
20
Dodano 1 rok temu
W Norwegii często wprowadzane są innowacyjne rozwiązanie, które w innych państwach pojawiają się dopiero po jakimś czasie. Z pewnością warto jest podpatrywać jakie są tam podejmowane działania, aby brać z nich przykład. Tego typu rozwiązania dotyczące dronów, o których możemy przeczytać w artykule są bardzo interesujące i zapewne w znacznym stopniu przyczynią się do tego, że udzielanie pierwszej pomocy w trudnych warunkach terenu będzie dużo prostsze. Mogą być chociażby przydatne w przypadku dokładnego zlokalizowania potrzebującego lub dostarczenia mu niezbędnych rzeczy, które pozwolą mu przetrwać do czasu przybycia służb medycznych.
00
Dodano 1 rok temu
Na pewno w krajach, w których wiele dziedzin jest rozwiniętych, a obywatele mają wyższą świadomość zarówno na temat dbania o zdrowie, a także nowych rozwiązań technologicznych wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Wydaje mi się, że wraz z wprowadzeniem dronów na rynek nie zdawaliśmy sobie sprawy, że możliwości ich zastosowania będą aż tak duże. Oczywiście cieszy fakt, że znalazł on swoje zastosowanie także w niesieniu pomocy. Myślę, że kwestią czasu jest to, że na stałe pojawi się on na wyposażeniu zespołów ratowniczych w wielu krajach.
20
Dodano 1 rok temu
Jak czytamy w projekt jest zaangażowanych wiele państw, w których będą przeprowadzane inne testy z wykorzystaniem dronów. Jak czytamy te urządzenia będą miały prawdopodobnie bardzo szeroki wachlarz zadań, których celem jest ratowanie życia osobom, które potrzebują pomocy, a są w pewnej odległości od placówki medycznej lub dostęp do nich z różnych względów jest utrudniony. W Norwegii istnieje wiele szlaków, na których może dochodzić do różnych sytuacji stanowiących zagrożenie dla zdrowia i życia, a utrudnione warunki mogą stanowić poważną przeszkodę, do udzielenia pomocy. Dlatego też testowanie dronów ratunkowych w tym kraju wydaje się być dobrym pomysłem.
10
Dodano 1 rok temu
To ciekawe rozwiązanie, o którym mówiono już od jakiegoś czasu i który wymaga szybkiej realizacji. Zdalna pomoc przy udziale dronów wydaje się być dobrym rozwiązaniem chociażby z uwagi na to, że w chwili udzielanej pomocy zaangażowana jest mniejsza liczba osób z personelu medycznego. W czasach, w których w wielu krajach mówi się o brakach kadrowych w sektorze medycznym, może być to pewnego rozwiązanie, w szczególności w przypadku pacjentów, którzy nie wymagają pilnej i specjalistycznej pomocy. Z wielką nadzieją, czekam na to, aż drony zostaną wykorzystane w polskim ratownictwie medycznym.
20
Dodano 1 rok temu
Drony zmieniają oblicze branży medycznej. Transportują artykuły higieniczne, próbki krwi, a nawet narządy. Sprawdziły się w czasie pandemii koronawirusa, kiedy wspierały np. służby porządkowe w kontrolowaniu osób przebywających na domowej kwarantannie, a w Chinach rozpylały środki dezynfekujące. W Polsce dronem transportowano próbki do badań na obecność wirusa SARS-CoV-2. Nic dziwnego więc, że trwają prace nad opracowaniem infrastruktury i logistyki, żeby takich operacji mogło być więcej. Pandemia koronawirusa uruchomiła ogromne zapotrzebowanie na usługi cyfrowe, ale i na automatyzację. Także służba zdrowia jest zainteresowana automatyzacją. Takim nowym narzędziem są bezzałogowe statki powietrzne. Pandemia koronawirusa pokazała, że zapotrzebowanie na drony szybko rośnie. W Azji małe, bezzałogowe statki powietrzne wspierały służby medyczne w transportowaniu potrzebnych materiałów, kontrolowały też osoby przebywające na domowej kwarantannie, rozpylały środki dezynfekujące czy informowały o stanie zagrożenia i konieczności noszenia masek ochronnych. Drony wyposażone w kamery termowizyjne pomagały z kolei namierzać osoby z podwyższoną temperaturą ciała. Zapewniają sterylne dostarczanie z miejsca do miejsca materiałów biologicznych, próbek, transportu krwi, także niezbędnych leków szybko, bezpiecznie, z zachowaniem wszystkich reguł antyseptycznych, bezpieczeństwa epidemicznego oraz środków ochrony osobistej pracowników. W porównaniu z transportem konwencjonalnym, czyli karetkami, powinny być znacznie tańsze. Drony mogą transportować leki, próbki badań, ale też krew i narządy. W 2019 roku dron Uniwersytetu w Maryland dostarczył nerkę, którą z powodzeniem przeszczepiono pacjentowi cierpiącemu na poważną chorobę nefrologiczną. Był to pierwszy w historii bezzałogowy statek powietrzny dostarczający ludzki narząd. Drony mogą też być stosowane w transporcie chorych i poszkodowanych, np. w wypadkach drogowych. Na szeroką skalę przeloty dronów będą mogły się odbywać dopiero, kiedy opracujemy wymagania logistyczne, infrastrukturalne, ale także całą logistykę ruchu bezzałogowego w terenach miejskich i poza terenami zurbanizowanymi. W połowie września 2020 roku na obszarze Centralnoeuropejskiego Demonstratora Dronów odbył się test systemu BFPaaS (Beyond Visual Line of Sight [BVLOS] Flight Planning as a Service) do oceny ryzyka lotów dronami. To innowacyjne narzędzie, które w przyszłości może pomóc przy planowaniu misji dronami poza zasięgiem wzroku czy lotów autonomicznych. Trwają też pilotaże we współpracy z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej i Urzędem Lotnictwa Cywilnego. Mają usprawnić koordynację większej liczby lotów dronów w przestrzeni publicznej oraz lepiej zintegrować lotnictwo załogowe z bezzałogowym, co przełoży się na większe bezpieczeństwo. Global Market Insights prognozuje, że rynek dronów medycznych, jeszcze w 2018 roku wyceniany na 88 mln dol., do 2025 roku osiągnie wartość 399 mln dolarów !
10
Dodano 1 rok temu
Pierwsze bezzałogowe statki powietrzne pojawiły się na niebie już w dziewiętnastym wieku. Konstrukcja oparta na balonie wypełnionym gazem lżejszym od powietrza, jak i późniejsze konstrukcje, z silnikami spalinowymi, miały zastosowanie głównie w meteorologii i w wojsku, a w zasadzie przede wszystkim w działaniach wojskowych. Służyły głównie jako sterowane modele. Inne zastosowanie to bezzałogowa obserwacja terenu zajętego przez wroga. Dopiero rozwój elektroniki oraz systemów stabilizacji i sterowania dronami pozwolił na szersze wykorzystanie urządzeń do celów cywilnych. Oprócz zabawy i przyjemności sterowania bezzałogową maszyną, drony pozwalają na obserwację z wysokości miejsc, w które człowiek nie może dotrzeć z różnych powodów: czy w związku z ukształtowaniem terenu, czy np. skażenie środowiska (niedawno minęła rocznica awarii elektrowni w Czarnobylu. Obserwacja uszkodzenia bloku elektrowni bez udziału pilota nie naraziłoby go na śmiertelne promieniowanie, jakie miało miejsce 34 lata temu). Z usług dronów korzystają już firmy pocztowe. Firma Amazon szykuje się do rozwożenia przesyłek drogą powietrzną. Drony w medycynie już są wykorzystywane. W Szwajcarskim mieście Lugano używane są w trudnym terenie bezzałogowe maszyny do transportu próbek pobranej krwi do analizy. Drony są również używane do transportu krwi. Technicznie nie ma żadnych przeszkód. Drony wyposażono w specjalne pojemniki na przewożony materiał. Zapewnione są odpowiednie warunki do transportu, tak samo jak w przypadku transportu krwi konwencjonalnymi metodami. Temperatura próbek jest monitorowana w trybie ciągłym i kontrolowana zarówno przez urządzenia i termometry na dronie, jak i na urządzeniu w rękach operatora. W przypadku jakiejkolwiek przerwy w ciągłości pomiarów parametrów panujących warunków, czy w przypadku dużych wahań temperatury, czy ciśnienia, przewożone próbki są dyskwalifikowane. Jedna z bardzo znanych firm kurierskich wykorzystuje swój potencjał logistyczny oraz drony do transportu próbek medycznych między szpitalami w Karolinie Północnej. Dzięki bezzałogowym maszynom, transport krwi w Rwandzie , w bardzo trudnym terenie, gdzie transport metodami konwencjonalnymi byłby utrudniony, a nawet niemożliwy, przyczynił się do uratowania wielu osób.
10
Dodano 1 rok temu
Drony, które obecnie rewolucjonizują logistykę, swoją obecność coraz silniej zaznaczają także w medycynie. Chociaż jeszcze do niedawna wielu specjalistom mogło się wydawać, że wykorzystywanie dronów w medycynie to pomysł czysto abstrakcyjny, okazuje się jednak, że takie rozwiązania stają się powoli czymś, co w medycynie może zaistnieć na większą skalę. Obecnie są prowadzone prace nad stworzeniem drona ratownika, czyli urządzenia, które przed przyjazdem na miejsce zdarzenia ratowników medycznych mogłoby udzielić pomocy osobie poszkodowanej. Takim dronem oczywiście cały czas sterowałby operator. Urządzenie byłoby czymś w rodzaju drona pierwszej pomocy, a dzięki temu, że pewne działania wykonałoby przed przyjazdem załogi karetki na miejsce, człowiek, który ucierpiał, na przykład w wyniku wypadku, miałby często większe szanse na przeżycie. Wykorzystywanie dronów w medycynie widać już poza granicami Polski, na przykład w mieście Lugano w Szwajcarii. Tam bezzałogowe maszyny latające wyposażone w specjalne pojemniki wykorzystuje się w trudnym terenie w celu transportu próbek krwi pobranej do analizy – tego typu rozwiązanie jest przydatne zwłaszcza w przypadku pomocy osobom żyjącym z dala od aglomeracji, których dostęp do różnego rodzaju usług, w tym medycznych, jest bardzo utrudniony. Temperatura próbek jest monitorowana w trybie ciągłym – kontrolują ją zarówno termometry zainstalowane na dronie, jak i te, w które wyposażono urządzenia pozostające do dyspozycji operatora. Gdy parametry próbek ulegną zakłóceniu, próbki te zostają od razu zdyskwalifikowane. W Polsce też ostatnio dużo mówi się o pracach nad wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych jako maszyn służących do transportowania defibrylatorów, a miastem, które ma z tym tematem związek, są Siedlce. Zgodnie z docelowym założeniem dyspozytor będzie mógł wysłać drona do osoby udzielającej pomocy, która poprzez zastosowanie aplikacji o taką pomoc poprosi. W tym przypadku dużym wyzwaniem jest jednak stworzenie odpowiednich procedur, w ramach których takie loty mogłyby się odbywać, oraz infrastruktury pozwalającej te loty obsłużyć.
00
Dodano 1 rok temu
Wykorzystanie bezzałogowych statków powietrznych do cywilnych operacji poszukiwania i ratownictwa lub zarządzania akcjami ratowniczymi nad miejscami katastrof nie jest nowością. Jednym z najważniejszych zastosowań dla dronów są akcje poszukiwawcze. Dzięki możliwości instalacji kamer o wysokiej rozdzielczości, aparatów fotograficznych oraz systemów termowizyjnych uzyskano alternatywę dla naziemnych poszukiwań osób zaginionych. Możliwości jakie stwarza zastosowanie bezzałogowych statków łatających do ratownictwa drogowego pozwala na stworzenie pełnego Dronowego Systemu Ratownictwa Drogowego. System ten powinien składać sie z lokalnego centrum monitorowania ruchu pojazdów i dowodzenia akcją ratunkową. Na wyposażeniu centrum znajdowałyby się specjalistyczne drony, które pozwalałyby na szybkie: - monitorowanie i identyfikowanie zdarzeń drogowych, - dostarczenie niezbędnych medykamentów i sprzętu do miejsca wypadów, - transport ofiar do szpitala. Niezbędna w każdym przypadku byłaby łączność głosowa i wizyjna pomiędzy dyspozytorem-ratownikiem w centrum dowodzenia a osobami znajdującymi się w miejscu wypadku, jak również z ofiarami, jeżeli byłoby to możliwe ze względu na stan ofiar. Zdarzenie drogowe, w zależności stanu zdrowotnego poszkodowanych osób może być zakwalifikowane jako: wypadek lub kolizja drogowa. W jednym i drugim przypadku życie i zdrowie poszkodowanych osób jest najważniejsze. Monitorowanie i identyfikowanie wypadków i zdarzeń drogowych obejmuje nie tylko stwierdzenie ich wystąpienia, ale również określenia dokładnego miejsca zdarzenia oraz ustalenie stanu ofiar. Zdobycie informacji o wystąpieniu zdarzenia drogowego wymaga wykorzystania dronów do patrolowania dróg, wyposażonych w zestawy kamer, a w szczególności kamer pozwalających zobaczyć zdarzenia nocą. W tym wypadku przydatne mogłyby być drony płatowce, które mogą przemieszczać się stosunkowo szybko nad drogami, według zaplanowanej wcześniej trasy. Obserwatorzy na stanowiskach dowodzenia, na podstawie otrzymanych zdjęć byliby w stanie zidentyfikować wypadek i określić miejsce, w którym wystąpił. Drony lecące na stosunkowo dużej wysokości umożliwiają lepszą obserwację i ocenienie rozmiaru zdarzenia niż widok z poziomu drogi. Dron patrolujący albo sam zarejestruje zdarzenie lub na podstawie uzyskanych informacji z innych źródeł wysłany byłby na miejsce zdarzenia, skąd przekazałby do centrum dowodzenia aktualny stan i rozmiar wypadku. Dzięki temu dyspozytorzy mogą określić ile i jakiego typu służby muszą pojawić się w danym miejscu. Dodatkowo służby będą mogły odpowiednio zoptymalizować swoje działania. W przypadku istnienia Dronowego Systemu Ratownictwa Drogowego można będzie ustalić jakiego typu drony powinny wspomagać działanie służb naziemnych lub zastąpić je. Drony patrolujące wykorzystywane są juz przez policje wielu krajów. Dron patrolujący, wyposażony w odpowiednie sensory optyczne może umożliwić dostrzeżenie wypadku nocą. Może być również wykorzystany w akcjach poszukiwawczych ofiar wypadku. Istnieją już drony, które wyszukują ludzi na podstawie obrazu termicznego uzyskanego z kamer w podczerwieni. Zamontowana na dronie kamera termowizyjna w zaledwie kilka chwil może zlokalizować osobę, przebywającą w trudno dostępnym terenie. Termowizja jest pasmem promieniowania znajdującego się znacznie poniżej zakresu promieniowania widzialnego. Przy pomocy termowizji, bez zewnętrznego oświetlenia można dostrzec osoby znajdujące się w zaroślach, w pojazdach, pod drzewami, głownie dzięki różnicy temperatur pomiędzy otoczeniem a człowiekiem gdyż w kamerach termowizyjnych obraz jest generowany w wyniku emitowanego przez obiekty ciepła. Czynniki środowiskowe nie mają wpływu na cały zakres promieniowania. Najlepszym uzupełnieniem kamery termowizyjnej jest dobra, czuła kamera pracująca w widmie optycznym. Podczas prowadzenia poszukiwań kluczowa jest jednoczesna obserwacja obrazu z kamery termowizyjnej oraz z tradycyjnej. Jedna grupa obserwatorów analizuje obraz przekazywany z kamery termowizyjnej, druga zaś z kamery tradycyjnej. Równoległa transmisja z obu kamer znacznie usprawnia poszukiwania i zwiększa szanse na powodzenie akcji. Akcja poszukiwawcza, poza obserwacją zdjęć z drona przez wyspecjalizowane grupy osób może być wspomagana specjalistycznym oprogramowaniem. Lekkie, łatwe do wdrożenia platformy mogą szybko dostarczać dobrej jakości zdjęcia z powietrza lub ziemi. UAV przeznaczone do zdalnego wykrywania osób mogą być zaprogramowane do latania na niskich wysokościach od 30 do 150 metrów. Generują obrazy termiczne, które są przesyłane w czasie rzeczywistym do stacji kontroli naziemnej za pośrednictwem łącza danych. Duże znaczenie przy poszukiwaniu ludzi oraz podczas patrolowania dróg odgrywa specjalistyczne oprogramowanie. Aplikacja Search and Rescue, która jest przeznaczona do poszukiwania ludzi obejmuje oprogramowanie i współpracującego z nim drona. Za pomocą oprogramowania można oznaczyć współrzędne GPS ofiary lub osoby poszukiwanej i automatycznie je przesyłać pocztą elektroniczną lub SMS do centrum dowodzenia, co pozwala załogom naziemnym szybciej dotrzeć do ofiar. Aplikacja uwzględnia różne typy terenu, dzięki czemu drony latają "na skróty" aby szybciej i skuteczniej badać obszar.Trasy lotu można dostosować do każdego terenu, w tym wzgórz, gór, drzew lub płaskich gruntów. Oprogramowanie umożliwia użytkownikom wybór automatycznego programu wyszukiwania na podstawie zmiennych, takich jak wysokość, pole widzenia, czas pracy baterii drona i prawdopodobieństwo wykrycia. Przykłady dowiodły, że dla pięcioosobowego zespołu ratunkowego aplikacja potrzebuje średnio dwie godziny, aby znaleźć ofiarę na jednym kilometrze kwadratowym. Do komputerowej analizy obrazów podczas poszukiwań włączana jest również sztuczna inteligencja. W aplikacji KeyHelp dron w czasie rzeczywistym analizuje każdy obiekt i na podstawie jego rozmiarów, temperatury oraz kształtu ocenia, czy może on być człowiekiem Jeśli dron uzna, że zeskanowany obiekt jest podobny do człowieka, to zaczyna wykonywać zdjęcia kamerą termowizyjną oraz zwykłą. Następnie zdjęcia są wysyłane do koordynatora akcji ratowniczej. Ze wsparcia aplikacji KeyHelp korzysta już wojsko, straż pożarna, policja, ratownicy morscy i górscy. Rysunek 4 przedstawia przykład zespołu poszukiwawczego zaginionych osób składającego się z drona oraz ze współpracującego z nim samochodu, w którym na komputerze zainstalowano oprogramowanie Search Mission Manager. Oprogramowanie to na podstawie odebranych obrazów z drona przetwarza je i wyświetla wraz z interpretacją. Wiele ofiar wypadków umiera z powodu zatrzymania akcji serca. W niektórych przypadkach skorzystanie z defibrylatora mogłoby ocalić życie. Już w 2013 roku naukowcy pracowali nad stworzeniem bezzałogowego statku powietrznego, który byłby w stanie przetransportować defibrylator AED (Automated External Defibrillator). Projekt ten nazwano Defikopter. Defikopter może poruszać się z prędkością około 100 km/h co zwiększa szanse przeżycia z 8 do 80%. Podczas sytuacji, gdy osoba jest nieprzytomna liczy się każda minuta, a o powodzeniu w akcji decyduje pierwsze 10 minut od zdarzenia. Ważne jest by dron umożliwiał komunikację z osobą ratującą życie, gdyż sam jest tylko maszyną, która dostarczy na miejsce potrzebny sprzęt do defibrylacji, jednak do pomocy potrzebna jest druga osoba, która przeprowadzi akcję ratowania życia, tj. udzieli pierwszej pomocy i podłączy poszkodowanego do AED. Pierwszy dron karetka powstał na potrzeby wojska. Air Mule „Powietrzny Muł” został skonstruowany w Izraelu. Służy do transportu rannych ze strefy bojowej i dostarcza zaopatrzenie w terenie zurbanizowanym. Jest utrzymywany w powietrzu przez dwa duże skierowane ku dołowi wirniki powietrzne, umieszczone na spodzie podwozia i dwa wirniki powietrzne napędowo-kierunkowe. Air Mule może latać na pułapie 3600 m, również przy złej pogodzie i utrzymywać się "w zawisie" przy wietrze do 93km/h. W przypadku awarii transmisji, wirnika lub jednego z silników Air Mule automatycznie uruchamia spadochrony. System ratunkowy z użyciem spadochronów zaprojektowany został tak, by sprawdzić pojazd bezpiecznie na ziemię z wysokości jego maksymalnego pułapu operacyjnego. Stworzenie Dronowego Systemu Ratownictwa Drogowego ma na celu szybsze niesienie pomocy osobom poszkodowanym poprzez połączenie w jedną całość sposobów uzyskania informacji o zdarzeniach drogowych i udzielania pomocy przy wykorzystaniu dronów i metod klasycznych; pojazdy specjalistyczne i helikoptery. Dronowy System Ratownictwa Drogowego jest z jednej strony szansą na poprawę stanu ratownictwa drogowego a z drugiej jest wyzwaniem stawianym nauce i praktyce. W artykule przedstawione drony, które spełniają założenia systemu. Policja i straż graniczna zaczynają również stosować drony do patrolowania dróg, poszukiwań ludzi i do walki z przemytem. Wojskowe zastosowanie dronów do ewakuacji rannych z pola walki może stać się wzorem do wykorzystania dronów w transporcie ofiar wypadków do szpitala. ( publikacja: Bogusława Berner, Jerzy Chojnacki)
Strona:1
Liczba głównych odpowiedzi na stronie:  
Dodaj odpowiedź
Aby dodać odpowiedź musisz się zalogować
Toast