Dodano5 lat temu

Wrocław: Studenci medycyny na zajęciach śmiechoterapii uczą się, jak zwalczać stres

4
odpowiedzi
254
wejść
0
ocena
Odpowiedzi [ 4 ]
00
Dodano 5 lat temu
Praca lekarza jest bardzo stresująca i dobrze, że studenci będą uczyć się jak sobie z nim radzić. Myślę, że większość z nich nie spodziewa się emocji jakich będą doświadczać podczas pierwszych miesięcy pracy. Czasami trzeba podchodzić do życia z dystansem. Często o tym zapominamy. Do najczęstszych przyczyn stresu należą niepowodzenia w pracy czy w szkole, problemy materialne, sytuacje konfliktowe między ludźmi, przyjmowanie na siebie zbyt dużej liczby obowiązków, problemy ze zdrowiem, przepracowanie i przemęczenie. Wywołuje on przeważnie negatywne reakcje takie jak: kłótnie, agresję, nadużywanie alkoholu, zamykanie się w sobie, popadnie w pesymizm, obojętność. Strategie, które pozwolą efektywnie radzić sobie ze stresem muszą być dostosowane do specyfiki źródła stresu. Stres wywołuje każda nowa sytuacja, każde nowe zadanie. Ma on aspekt pozytywny gdy jest słaby: mobilizuje do działania, zwiększa energię, pozwala pokonać przeszkody i poprawia ogólne samopoczucie. Istnieje dla każdego człowieka jego własny optymalny poziom stresu przy którym doświadcza on największych korzyści. Granica ta jest bardzo indywidualna: zależy od osobowości, cech charakteru, często od dotychczasowych doświadczeń i aktualnej sytuacji życiowej.
00
Dodano 5 lat temu
Nadziei człowiek potrzebuje zawsze, zwłaszcza w czasach kryzysu! Stres codzienności można pokonać tylko za pomocą pełnych nadziei strategii. Nadzieja daje rozbitkowi na morzu niezbędną siłę i wolę przeżycia, by w sytuacji bez wyjścia wydobył z siebie nieoczekiwaną energię. W wypadku drogowym uspokajająco działa zbliżanie się karetki pogotowia i biały fartuch lekarza. Wstępuje w nas wtedy otucha. Prawdziwym środkiem kojącym jest również lecząca ręka terapeuty, ponieważ pobudza ona w organizmie siły, które wzmacniają system odpornościowy. Medycyna prewencyjna jest nową medycyną nadziei! Szczególnie ważne w przypadku zachorowania są nadzieja i otucha, gdyż pełne zaufania myślenie i działanie ukazują w życiu szanse, które mogą pozwolić nam przekroczyć granice zakreślane przez przyrodniczo-naukową teorię. Wiara, odwaga i nadzieja nie dają się zmierzyć. Jutro wielki dzień, a ty zamiast porządnie się wyspać, przewracasz się z boku na bok, boli cię brzuch i pocą się dłonie. Stres cię nie mobilizuje. Sprawia, że nie jesteś w stanie wydusić słowa, a wszystkie myśli uciekają z głowy. Jest twoim największym wrogiem. Ale nie załamuj się, możesz go pokonać. Wystarczy, że poznasz kilka sztuczek. Metod do walki ze stresem jest bardzo wiele, ale nie ma jednego uniwersalnego sposobu, który raz na zawsze rozprawiłby się z nieprzyjemnym uczuciem napięcia. Wielu psychologów próbowało skatalogować techniki radzenia sobie ze stresem. Wśród nich wymieniali np. konfrontację z problemem, poszukiwanie wsparcia społecznego, ucieczkę od trudności, samokontrolę itp. Osoby zestresowane często mają nieudane życie małżeńskie, ich związki się rozpadają. Trudno jest przecież być z osobą, które jest ciągle rozgoryczona i ze wszystkiego niezadowolona. Jakie są przyczyny stresu? Może to być praktycznie wszystko, od naprawdę poważnych sytuacji: śmierć najbliższej osoby, rozwód, więzienie, ślub, utrata pracy, ciąża, święta, do bardzo prozaicznych rzeczy, jak spotkanie z nieznanymi osobami, egzamin, codzienny hałas czy ciągły brak czasu. Coraz częściej ludzie przeżywają także ogromny stres w pracy. Pojawia się w wyniku presji na jak najlepsze wyniki, zbyt wymagającego szefa, świadomości ryzyka zwolnienia, długich godzin pracy, co oczywiście wpływa ujemnie na życie rodzinne i towarzyskie. Szaleńcze tempo życia, ciągła presja czasu i bycia najlepszym, spiętrzenie obowiązków zawodowych i domowych – a potem znużenie, senność, brak energii, trudności z zasypianiem, huśtawki nastrojów, częste bóle głowy, kłopoty z koncentracją, bóle brzucha, pleców i karku. Nie bez powodu stres został uznany za chorobę XXI wieku. Jest to silna „trucizna” dla organizmu, pozbawiająca radości życia. Długotrwały stres jest szczególnie uciążliwy i ma destrukcyjny wpływ na funkcjonowanie człowieka i jego zdrowie. Negatywne objawy stresu to m.in.: gniew, złość, rozdrażnienie, złe samopoczucie, częste przeziębienia i infekcje, palpitacje serca, osłabienie, kłopoty ze snem, migreny, szybka utrata wagi, obniżona jakość pracy, drżenie rąk, tiki nerwowe itp. Przede wszystkim ważne jest pozytywne nastawienie. Ciągłe powtarzanie sobie, że jestem beznadziejny i nic mi nie wychodzi, na pewno nie pomoże. Lepiej myśleć o swoich sukcesach, nawet jeśli są małe. Ludzie ciągle doświadczają stresów i bezustannie pytają: Jak pokonać stres? Jak zmniejszyć stres? Jak uodpornić się na trudności? Stres to nieodłączny element życia. Stres to źródło negatywnych emocji. Stres to złe samopoczucie, niepokój, frustracja, obciążenie. Niejednokrotnie nie ma się wpływu na niektóre sytuacje, trzeba się pogodzić z przykrymi okolicznościami. Częściej jednak człowiek kontroluje własne problemy i może redukować stres, a nawet wyeliminować niektóre jego przyczyny.
00
Dodano 5 lat temu
Śmiech jest zdrowy. Poprawia kondycję organizmu, rozładowuje stres, pomaga odreagować napięcie, zdenerwowanie, lęki. Osoby, które się często śmieją, mają lepszą odporność, a ich twarze odbierane są przez otoczenie jako ładniejsze. Większość z nas pamięta sytuacje, w których śmialiśmy się do rozpuku. Już na samo wspomnienie o tym twarz nam się rozjaśnia. Śmiech bywa niekiedy tak silny, że trudno jest przestać, a człowiek trzęsie się aż do bólu brzucha. Czy to jest zdrowe? Co śmiech zmienia w naszym organizmie? Gdy się śmiejemy, w ciele pojawiają się podobne zmiany jak podczas wysiłku fizycznego – serce bije szybciej, poprawia się ukrwienie ciała, zwłaszcza mięśni klatki piersiowej i twarzy, człowiek głębiej oddycha, co wpływa na lepsze dotlenienie mózgu i całego organizmu. Wentylowane są te partie płuc, które przy normalnym oddychaniu zazwyczaj są mniej aktywne. Organizm pozbywa się także nadmiaru adrenaliny (hormonu walki), co daje efekt odstresowania i relaksu. Prócz tego pojawiają się zmiany fizjologiczne, które są nieobecne podczas zwykłego wysiłku fizycznego. Przede wszystkim mózg wydziela endorfiny – hormony szczęścia. Są to związki chemiczne poprawiające samopoczucie, redukujące siłę odczuwanego bólu i cierpienia oraz podnoszące nastrój. Gdy mózg wydziela endorfiny, człowiek czuje się szczęśliwy i zadowolony. Warto wiedzieć, że nastroje, które najczęściej przeżywamy, odciskają coś w rodzaju pieczątki na naszej twarzy. Jeśli ktoś często jest smutny lub zły – jego twarz po latach będzie wyglądać inaczej, niż gdyby często się śmiał. Ludzie weseli mają częściej „kurze łapki” przy oczach, ich usta wykrzywione są raczej ku górze niż ku dołowi, zaś pionowa zmarszczka pomiędzy brwiami jest niewidoczna. A ponieważ wesołe twarze są postrzegane jako ładniejsze, a ludzie pogodni bardziej lubiani, to wygląd twarzy poprawia relacje społeczne. Pojawia się tu specyficzne błędne koło – ludzie weseli doświadczają większej sympatii ze strony innych, toteż częściej mają dobry nastrój i są pogodni, dlatego inni okazują im więcej sympatii... itd. Śmianie się wywołuje też zmiany fizjologiczne, których nie jesteśmy w stanie zaobserwować gołym okiem ani bezpośrednio ich odczuć. W jednym z eksperymentów umieszczono w poczekalni lekarskiej telewizor i pokazywano pacjentom różne programy. Niektórzy przed wizytą oglądali śmieszne filmy, inni filmy zajmujące, ale pozbawione elementów humoru, jeszcze inni nie oglądali nic. Okazało się, że pacjenci, którzy oglądali programy satyryczne, odczuwali niższy poziom niepokoju przed wizytą. Śmiech podniósł w dodatku zdolności odpornościowe ich organizmów. Ciało każdego człowieka zawiera w sobie naturalnych obrońców (limfocyty NK), których zadaniem jest walka z chorobotwórczymi drobnoustrojami, zwalczanie komórek rakowych, przyśpieszanie gojenia ran itp. Krew pacjentów, którzy śmiali się przed wizytą u lekarza, zawierała większą liczbę owych naturalnych obrońców. Także następnego dnia po obejrzeniu filmu ich układ odpornościowy był sprawniejszy – wyższa była ilość substancji odpornościowych zawartych w ślinie. Humor z pewnością nie jest tak skutecznym lekarstwem w zwalczaniu drobnoustrojów jak antybiotyki. Jego dobroczynne działanie rozciąga się jednak o wiele dalej niż działanie lekarstw. Wiemy dzisiaj, że śmiech daje upust napięciom psychicznym i kompleksom, które ludzi nękają...
00
Dodano 5 lat temu
Powiedzenie, że śmiech to zdrowie to nie są puste słowa.Śmiech przede wszystkim rozluźnia mięśnie, rozładowuje stres i wprawia nas w pozytywny nastrój. Pozwala nam się odprężyć i zrelaksować. Tak naprawdę, to śmiech jest pewną formą masażu i to nie tylko dlatego, że całe nasze ciało wprawia w silne drgania. Pod wpływem intensywnych ruchów przepony i mięśni całej klatki piersiowej zwiększamy ilość wdychanego powietrza a serce zostaje lepiej ukrwione i bije szybciej. Dzięki temu śmiech bardzo wspomaga nasz układ krwionośny i całe ciało (w tym również nasz mózg) dostaje więcej tlenu. Badania wykazały, że ludzie, którzy często się śmieją rzadziej chorują na choroby układu krążenia. Zwiększone ukrwienie całego organizmu pozwala na wypłukiwanie z niego toksyn i zalegających produktów przemiany materii. Śmiech jest również świetnym masażem mięśni twarzy, co sprawia, że jej skóra staje się jędrniejsza. Ma też zbawienny wpływ na mięśnie podniebienia i gardła zmniejszając chrapanie. Podczas śmiechu pojawia się we krwi zwiększona ilość hormonów między innymi endorfiny nazywanej hormonem szczęścia, czyli morfiny pochodzenia roślinnego działającej 200 razy skuteczniej od morfiny otrzymywanej farmakologicznie. Endorfina nie uzależnia i nie osłabia układu odpornościowego. Tak więc śmiech jest doskonałym środkiem przeciwbólowym. Z uwagi na tak wszechstronne dobroczynne działanie powinniśmy śmiać się codziennie, co najmniej przez 5 minut. Dobrze jest organizować takie seanse śmiechu grupowo.Obecnie na całym świecie istnieje kilka tysięcy klubów śmiechu, w których ich uczestnicy biorą udział w grupowych sesjach terapii śmiechem. Grupowe sesje terapii śmiechem prowadzone są również w szpitalach między innymi przez Aleksandra Łamka w Centrum Onkologii w Warszawie, gdzie sprawiają one bardzo dużą frajdę pacjentom. Grupowa sesja śmiechu może być także bardzo atrakcyjnym elementem imprezy towarzyskiej. Co się dzieje podczas śmiania się w organizmie? Wszystko, co poprawia nam humor powoduje wydzielania się endorfin w organizmie. Endorfiny wzmacniają odporność na stres i niwelują jego negatywne skutki. Stymulują też produkcję komórek odpornościowych wspomagając układ immunologiczny. ponadto endorfiny działają antydepresyjne, obniżają stres. Oprócz tego mają silne działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne. A przecież stany zapalne (infekcje), to najczęstsze przypadłości, na które zapadamy. Prawdopodobnie ze względu lecznicze działanie śmiechu optymiści żyją dłużej i rzadziej poddają się chorobom męczącym pesymistów. Jest to tania i wesoła forma wspomagania swojego zdrowia. Pamiętaj, by codziennie uprawiać śmiechoterapię. Śmiej się na zdrowie!
Strona:1
Liczba głównych odpowiedzi na stronie:  
Dodaj odpowiedź
Aby dodać odpowiedź musisz się zalogować
Toast